Wpis z mikrobloga

UUUURRRRFFAAAAAAA!!!!!!

...usłyszał cały klub, kiedy Berti bił maksa :-)

dobrze, że akurat ekipa remontowa była na miejscu,

bo #!$%@? był słuszny :-) na sali fitness aż ściana poszła :-)

160kg wbite w sufit, banan na mordzie, pełne szacuna spojrzenia koksów :-)

Jednak można bez zbędnego kombinowania i przygotowywania się. Zjadłem na wieczór szejka z płatkami. Potem tabs melatoniny, sen 9 godzin. Rano lekkie śniadanie.

Na siłce solidna rozgrzewka mobilnościowa. Potem:

Sztanga x10

100x3

110x3

150x1

160x1 !!!

Planowałem 150, ale poszło zadziwiająco łatwo więc dołożyłem jeszcze dychę. Nie wiem tak naprawdę jaki był poprzedni maks. W lutym z dużym wysiłkiem robiłem chyba 120x2. Od tamtej pory trening 5x5 i najcięższe serie były chyba ze 115kg. Nie trzeba wcale zbliżać się w treningu do maksa żeby go pobić.

Teraz rozkmina co dalej. Pendlay's BillStar czy Smolov w połączeniu z 3x3 a'la Stronglifts na pozostałe partie?

#silownia
  • 13
@berti: ale to jest 5x5x115, czy 115 w ostatniej serii, czy jak? bo te 115kg to raptem 70% Twojego maxa, więc powinieneś to podnośić spokojnie kilkanaście razy. Nic nie rozumiem...
@churagan: robisz 5 serii po 5 powtórzeń ze stałym ciężarem. Nie mówię że były ciężkie. Po prostu w pewnym momencie stwierdziłem że robię maksa i biorę bardziej wymagający plan treningowy
@berti: Hmm, to bardzo dużo więcej bierzesz na 1 RM niż normalnie w seriach. Ja normalnie robię w ostatniej serii 130 x 4-5 zazwyczaj. A nie wiem czy bym 160 rypnął. ATG raczej na bank nie.