- Panie prezesie, bo tu pada takie pytanie, ponieważ mocno krytykuje pan rozwiązania wolnego rynku, yyyy, tej zimy było takie badanie, w którym kraju świata obywatele najmniej boją się o swoje finanse - pierwsze miejsce: Singapur, drugie miejsce: Brunei, trzecie: Hong-Kong.
- Ań a nie było Finlandii przypadkiem?
- Nie, nie było Finlandii.
- Nie było Finlandii?! Popatrz pan!
- No więc była, ale nie była w pierwszej trójce! Panie prezesie! Jednak tam funkcjonuje, jak to pan nazywa, ten wredny kapitalizm. Trzech na stu obywateli tylko boi się o swoje pieniążki, to chyba nie jest tak dużo? Może idźmy tą drogą, a nie socjalizmami, które mają 0,2 poparcia w społeczeństwie, co jest tragedią jakąś okrutną...
- Proszęęę pana, spośród dwóch armii, z których jedna siedzi w pieleszach, a druga wygrywa wojnę, ci pierwsi mniej boją się o swoje życie i oni przprzprzprzeżywają. Bo widzi pan, celem życia, nie jest walka o ideały.
- A co?
- To to to ja przepraszam, nie będę zastępował pańskich nauczycieli. Ludzie mają swoje ubezpieczenia socjalne, swoje zasiłki i chcą żyć i żreć, a pan chce tylko walczyć, to niech pan sobie walczy...
- Tak chcę walczyć!
- To niech pan sobie walczy i ryzykuje dalej!
- Mam nadzieję, że będę miał za co walczyć i ryzykować dalej panie prezesie!
- Proszę pana, jak powiedział, jak powiedział wybitny warszawianin - Szymon Tenenbaum - w strefie klimatu umiarkowanego, wśród runa leśnego są jejejejelenie!
- Super!
- One sobie walczą i ryzykują od tysięcy lat.
- Przykro mi, ale dobre wychowanie musi zastąpić faktografia, no ale nie jest pan normalnym człowiekiem."
- Panie prezesie, bo tu pada takie pytanie, ponieważ mocno krytykuje pan rozwiązania wolnego rynku, yyyy, tej zimy było takie badanie, w którym kraju świata obywatele najmniej boją się o swoje finanse - pierwsze miejsce: Singapur, drugie miejsce: Brunei, trzecie: Hong-Kong.
- Ań a nie było Finlandii przypadkiem?
- Nie, nie było Finlandii.
- Nie było Finlandii?! Popatrz pan!
- No więc była, ale nie była w pierwszej trójce! Panie prezesie! Jednak tam funkcjonuje, jak to pan nazywa, ten wredny kapitalizm. Trzech na stu obywateli tylko boi się o swoje pieniążki, to chyba nie jest tak dużo? Może idźmy tą drogą, a nie socjalizmami, które mają 0,2 poparcia w społeczeństwie, co jest tragedią jakąś okrutną...
- Proszęęę pana, spośród dwóch armii, z których jedna siedzi w pieleszach, a druga wygrywa wojnę, ci pierwsi mniej boją się o swoje życie i oni przprzprzprzeżywają. Bo widzi pan, celem życia, nie jest walka o ideały.
- A co?
- To to to ja przepraszam, nie będę zastępował pańskich nauczycieli. Ludzie mają swoje ubezpieczenia socjalne, swoje zasiłki i chcą żyć i żreć, a pan chce tylko walczyć, to niech pan sobie walczy...
- Tak chcę walczyć!
- To niech pan sobie walczy i ryzykuje dalej!
- Mam nadzieję, że będę miał za co walczyć i ryzykować dalej panie prezesie!
- Proszę pana, jak powiedział, jak powiedział wybitny warszawianin - Szymon Tenenbaum - w strefie klimatu umiarkowanego, wśród runa leśnego są jejejejelenie!
- Super!
- One sobie walczą i ryzykują od tysięcy lat.
- Przykro mi, ale dobre wychowanie musi zastąpić faktografia, no ale nie jest pan normalnym człowiekiem."
#krul #byloaledobre #alternatywnarzeczywistosc