Wpis z mikrobloga

Ehh... Jechałem PKS'em z pijanym kierowcą, w 1/3 drogi szczęśliwie zatrzymała nas rutynowa kontrola. 1 promil, dobrze że były roboty drogowe i światła które trochę go zatrzymały, bo jakby wjechał na S7 to nie wiem co by się działo, zwłaszcza przy takich upałach.

Swoją drogą nagle wyparował dyspozytor odpowiedzialny za kierowcę i musiała policja latać po mieście.

Ps. Co w takiej sytuacji zrobić, do kogo się upomnieć o zwrot kasy za bilet(musiałem kupować go u innego przewoźnika bo gdybym miał czekać na kierowce byłbym w wawie 3h później.)

#coolstory #pks #ama #pijanikierowcy
  • 6