Wpis z mikrobloga

Mam dzisiaj troszkę #gorzkiezale , a trochę chcę się upewnić, że padło to co myślę, że padło.

tl;dr


Siedziałem dzisiaj na kompie jak zawsze, wszystko działało, ale przyszedł dzisiaj facet z elektryki (Tauron bodajże) zaplombować skrzynkę, patrzył sobie w te korki i nie pytając odłączył jakiś główny - wszystkie sprzęty się wyłączyły (oprócz lapa ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Jak już sobie poszedł włączyłem kompa ponownie, ale ten już odmówił posłuszeństwa i tylko czarny ekran się pojawił. Przełączyłem kabelek HDMI z GPU do MoBo i po 1-2 min takiego pstrykania wyświetliło info, że nie ma dysku z którego może zbootować system. Dysk, czy MoBo? #sprzetkomputerowy #naprawalaptopow #komputery nie wiem jak jeszcze mógłbym otagować, bo grafików, programistów i reszty informatyków wolę nie wołać ;);P

Dodatkowo pytanie, o ile to dysk to pewnie musiałbym wysłać go na gwarancje - jest szansa, że zostanie odrzucona?

I czy warto pisać/dzwonić do taurona, że takie coś miało miejsce i składać reklamacje?

Dorzucam filmik z dźwiękiem.
  • 6
@sirgorn: Raczej dysk, miałem podobny powtarzający się dźwięk. Wymieniłem dysk i wszystko śmiga.

Co do gwarancji to zawsze możesz spróbować prawda? Powiedz że miałeś przerwę w dostawie prądu i dysk padł.
@naprawalaptopow: Dzięki. W międzyczasie spradziłem podłączając dysk i ładuje do czasu aż sterowników nie chce, a potem wykrzacza bsod (co rozumiem, bo nie ma odpowiednich sterowników).

Ubunciak się ściąga, ale wątpię że odnajdzie dysk, bo nawet go nie widać w utility asrocka. Ale spróbuję! Dziękuję za szybką odpowiedź! :)

@noob_44: tak, oczywiście, że spróbuję - zaraz zgłaszam usterkę w sklepie gdzie kupiłem.

Kurczę, ale żeby od takiej głupoty dysk padł