Wpis z mikrobloga

Mireczki, mam problem z siecią bezprzewodową 802.11n. Od paru dni osiągane prędkości są po prostu żenujące. Póki co zauważyłem, że ciut lepsze wyniki mam na własnym punkcie dostępowym niż na tym od UPC (technicolor ;ffff) oraz że wyłączenie Wi Free nieco przyspieszyło działanie. Na kablu jest okej, ale bezprzewodowo nie da się praktycznie pracować. Zmieniałem kanały - nic to nie dało. Sieci wokół mam pełno, ale problemy mam nawet wtedy, gdy ustawię stosunkowo wolny kanał. Co zrobić w sytuacji, gdy nie chcę mieć komputera na kablu? Przejść na sieć 5GHz? Przejść się po sąsiadach z młotkiem?

#komputery #internet #siecibezprzewodowe #sieci #lan #wlan
  • 8
@rss: Od tego jest Wi-Fi, żeby wolno działać :D

U mojej dziewczyny w netbooku prędkość wzrasta trzykrotnie jak... wyłączę ekran ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@poco: nie, jest od tego, aby poprawnie działać (i do niedawna działało). Co do netbooka: ja bym tu raczej stawiał na problem z samym komputerem.
@rss: Zakłócenia pewnie, bo anteny są przecież wkoło ekranu. Z resztą z wi-fi jest tak, że czasem przestawisz kompa/router o 2 cm i wydajność spada o 30% ...
@rss: Ja na Twoim miejscu przeskanował bym komputer mbam i antyvirusem i przedmuchał ccleanerem i zdefragmentował dysk defragglerem.

Jednak najpierw usunąłbym wszystkie zbędne programy przez aplet Dodaj/Usuń programy.

Gdy te kroki zawiodą uaktualnienie firmwareu na routerze (o ile takie możesz wykonać sam) do tego reset routera+ ustawienie go od nowa + włączenie filtracji po adresie MAC (w sensie musisz podać adres MAC by zacząć ciągnąć internet; na LB neo działa to
@rss: jeśli tylko masz możliwość to przestaw się na 5GHz, w 2.4GHz są w zasadzie tylko 3 wolne kanały, więc jak masz dookoła dużo innych AP, to będą kolizje więc prędkość spadnie dramatycznie. W 5GHz ten problem jest o wiele mniejszy, bo kanały są szersze no i jest ich o wiele więcej.