Wpis z mikrobloga

znajoma, która pracuje w zusie ( jej matka także pracuje) powiedziała, że nie można głosować na knp, bo zlikwidują zus i stracą ludzie pracę

LOL

#knp #wybory #polityka
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dilectus: Mowisz tak jakby wolny rynek byl jakims sztucznym tworem, a tymczasem wolny rynek to ludzie. Utrzymujac sztucznie 1 miejsce pracy w zusie odbierasz ponad 1 miejsce pracy w sektorze prywatnym (poniewaz czynniki produkcji sa ograniczone, a stale powiekszajac zatrudnienie w administracji przesuwasz czynniki produkcji z wydajniejszej do mniej wydajnej galezi gospodarki).
  • Odpowiedz
Zmniejszą się obciążenia podatkowe/zusowe/itd


@jarbi: w jaki sposób? koszty funkcjonowania ZUSu to całe 4 mld zł/rok, zobowiązania FUS to ok. 200 mld zł/rok. Zlikwidujemy ZUS i kto będzie wypłacał emerytury? Dalej liczę na odpowiedź na to pytanie, które zadałem (tutaj #) panu Wiplerowi @przemyslaw-wipler

Zlikwidujemy, a później się zobaczy? - wyborna #logikakucow

O ile jestem za zmniejszeniem biurokracji (nawet taka głupota jak wniosek paszportowy pokazuje, że biurokracja
  • Odpowiedz
@megawatt: moja odpowiedź raczej nie będzie profesjonalna, ale:

- zobowiązania emerytalne powinno dać się spłacić z inwestycji (no u nas krucho, ale jeśli ich nie rozpoczniemy, to nigdy tego tematu nie ruszymy) oraz z zasobów naturalnych/dywidendy państwowych spółek.

Oczywiście jeśli chodzi o zysk z państwowych spółek to trzeba też pociąć przerośnięte koszty prowadzenia takowych oraz załatwić sprawę kopalni
  • Odpowiedz
załatwić sprawę kopalni węglowych.


@jarbi: ale tu nie ma co załatwiać: związkowców na pysk, zainwestować trochę pieniędzy (które były, tylko zostały przeżarte na wynagrodzenia nadmiernej ilości pracowników), zrobić restrukturyzację i tyle.

To jest problem polityków, wykreowany przez polityków w tym ogromną zasługę ma m.in. PiS ze swoją retoryką zapewnienia pracy bo to zbyt duża podaż pracy w górnictwie jest problemem i PiS garnie się teraz do rozwiązywania tego problemu, tylko
  • Odpowiedz
@megawatt: tak jak napisałeś oraz wygenerowanie potencjalnych wyborców za pomocą tych sztucznych miejsc pracy. Jak sam widzisz, nawet to działa (ludzie się boją stracić swoje stanowisko).

Odnośnie końcówki, zdaje sobie sprawę, że to się nie pokrywa z KNP, ale przy wczorajszych wyborach ta partia najbardziej pokrywała się z moimi poglądami (nie uwzględniam PiS/Po/SLD/PSL/czegokolwiek już było i bardziej zaszkodziło lub okłamało perfidnie swoich wyborców).
  • Odpowiedz
@jarbi: nie do końca zgadzam się z tymi sztucznymi miejscami pracy, faktycznie część (nie wiadomo jaka) jest zbędna (nawet w obecnym stanie prawnym). O tyle część jest niezbędna bo wymaga tego papierkologia, która wynika z wielu przepisów - a tak na prawdę to z tradycji urzędniczej zrodzonej w PRLu, tylko teraz gospodarka się zmieniła a sposoby nie.
  • Odpowiedz
@megawatt: mimo wszystko część niezbędna, bo wymaga tego złożona papierkologia to nadal mnie są sztuczne miejsca pracy.

Dlaczego? Bo w dużej mierze da się ograniczyć tą biurokrację (ale z wiadomych względów obecne rządy tego nie zrobią).

Proste przykłady to KRS (rejestracja prostej spółki z kapitałem 5 tysięcy), pozwolenia na budowę na własnym terenie, deklaracje PIT (szczególnie absurd tego widać będąc pracodawcą. Jedna kopia do urzędu, druga dla pracownika, aby ten
  • Odpowiedz
@jarbi: no tak, tylko to wymaga budowy porządnych systemów informatycznych z jasnymi wymogami, standardami (interoperacyjność) oraz którego kod i prawa autorskie będą należały do państwa - jeden system odpada ze względu na ochronę prywatności

no i przede wszystkim przegląd wszystkich obowiązujących przepisów - w tym rozporządzeń bo tych nawet często nie ma w wersji cyfrowej, którą da się sensownie przetwarzać. O tekstach ujednoliconych też można zapomnieć.
  • Odpowiedz
@OstatniZrywWolnosci: Nie jestem za bardzo przekonany co do możliwości powiedzenia, że to X, Y, Z jest odpowiedzialny za kształtowanie potrzeb rynku. Mi wolny rynek bardziej kojarzy się z Lewiatanem, który niezależnie od ludzi sam kieruje się swoją logiką a elementy tworzące go, czyli konsumenci, nie za bardzo mają świadomość, gdzie to wszystko zmierza, dlatego napisałem, że rynek jest ślepy :)
  • Odpowiedz
@dilectus: konsumentem jest każdy z nas i każdy z nas ma wpływ na to jak kształtuję się rynek jeżeli nie wierzysz w to że ludzie są w stanie sami zadbać o swoje potrzeby to tym bardziej nie powinieneś wierzyć w demokrację więc jedyny system w którym byłbyś szczęśliwy to państwo totalitarne z centralnie sterowaną gospodarką jak np. Korea Północna.
  • Odpowiedz
zakładając że administracja to około 2mln ludzi, wszyzcy głosując na jedną partie która ich utrzymuje - ma wieczne 30%...

czekaj, czekaj to ile miało PO w tych wyborach?
  • Odpowiedz