Wpis z mikrobloga

Ludzie z którymi muszę przebywać już mnie #!$%@?ą. Mają straszny ból dupy spowodowany faktem, że popieram dostęp do broni, ich głównym argumentem jest to że dzięki temu, że w USA można łatwo kupić broń, jakiś #!$%@? pozabijał dzieci, ciągle spamują mi jakimiś infografikami z dupy, bez źródeł (np. coś takiego). Ostatnio, kiedy rozmowa zeszła na temat ostatnich wydarzeń w USA jeszcze nie zdążyłem się odezwać i już mi się dostało, że popieram ich politykę dot. broni, że jestem bezmyślny i ludzie przez to tylko giną. #!$%@? mać.

#gorzkiezale #jakzyc #zyjewsrodidiotow
  • 10
@ViZ_PL: Bo w niczym ona człowiekowi nie pomoże, a tylko może zaszkodzić. Pracując z bronią widzę jak ludzie do niej podchodzą i jak czasem się zmieniają pod jej wpływem. Przeszkoleni ludzie. Strach pomyśleć jak zachowywaliby się przypadkowi ludzie.
@domofon: Popularyzowanie nie oznacza rozdawania jej komu popadnie. Zresztą, kiedy ktoś chce ją zdobyć to zrobi to mając w dupie prawo. Zakazując broni sprawimy, że zwykły obywatel nie będzie mógł zrobić nic widząc wycelowaną w siebie lufę. Jak mówi stare przysłowie, "Jak chce się psa uderzyć to kij zawsze się znajdzie"
@ViZ_PL: Stary i oklepany argument. Nie przyszło Ci do głowy, że zdobycie broni nawet na czarnym rynku jest trudniejsze w kraju gdzie tej broni jest mało? więcej broni w legalnym obrocie oznacza więcej jej kradzieży, zagubień, a co za tym idzie- więcej broni na czarnym rynku. Czyli dając obywatelom prawo do broni ułatwiasz jej zdobycie przestępcom, przed którymi Ci obywatele mają się bronić. Chcąc zwiększać ryzyko tak naprawdę je zwiekszysz. I
@domofon: W USA broń ma około 150mln osób, a takie maskary zdarzają się tam stosunkowo rzadko - to pokazuje, że takie argumenty często są mylne. Swoją drogą, ja dużo bardziej wolałbym być zastrzelonym przez jakiegoś "leszcza z bramy" niż umierać kilka godzin po tym jak ów leszcz wbił mi kosę w żebra lub pobił mnie razem ze swoimi kolegami, np. skacząc mi po głowie.
@ViZ_PL: Ale ja nie mówię o masakrze- to są marginalne przypadki. Chodzi mi właśnie o codzienne sytuacje typu powrót z pracy, ze szkoły, z zakupów. I właśnie podczas takich powrotów najłatwiej spotkać przypadkowo takie osoby. Często biedne, sfrustrowane, złe na cały świat, więc również na Ciebie. Jeśli dołączymy do tego broń, która przypadkiem wpadnie im w ręce to mamy wynik- zwykle przypadkowa śmierć. Zranienie nożem jest mniej prawdopodobne niż bronią. Pomijając