Wpis z mikrobloga

ogólnie dobrze mieć taką książeczkę


@kicioch: chyba jak się szuka wakacyjnej roboty przy robieniu kebaba, albo ew. idąc w stronę pracy w gastronomii. Natomiast nie widzę "ogólnego" sensu posiadania książeczki sanepidowskiej ;)
  • Odpowiedz
@kicioch: były jakieś zmiany w ustawie (ze 4 lata temu chyba), że pracodawca sam ma wysłać pracownika/przyszłego pracownika na badania, a nie jakieś książeczki ;>

ale pracodawcy ciągle się jakoś nie zorientowali i nadal wymagają ;p
  • Odpowiedz
@wkrk: ogólnego nie, ale nigdy nie wiesz kiedy Ci sie zachce zostać dostawcą pizzy na wakacje czy zostać kelnerem w jakiejś knajpie, jak ktoś studiuje i zamierza sobie dorabiać to taka książeczka się przydaje
  • Odpowiedz
@innv: serio? Podeslij jakis artykul na ten temat, ja ksiazeczke w sumie wyrabialam 2 lata temu to sie moglo cos zmienic (chociaz czytam ogloszenia i duzo ludzi wymaga ksiazeczki)
  • Odpowiedz
@kicioch: http://praca.trojmiasto.pl/Nie-mozna-wymagac-ksiazeczki-sanepidowskiej-n71560.html

*Pracodawca nie może wymagać od pracownika aktualnej książeczki do celów sanitarno-epidemiologicznych, ponieważ taka książeczka nie jest dokumentem medycznym* - wyjaśnia nam inspektor Halina Bona. - *Zgodnie z art. 6 i art. 7 Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2008r. Nr 234, poz. 1570 z późn. zm) pracodawca ma obowiązek skierowania osoby do lekarza medycyny pracy lub lekarza podstawowej opieki zdrowotnej celem
  • Odpowiedz