Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #silownia

Zastanawia mnie coraz częściej spotykany ból dupy "kulturystów" o crossfit. W internecie się smiejo, na siłowni się śmiejo a prawda jest taka, że niejeden gość ćwiczący CF może pochwalić się lepszą sylwetką, o dynamice i kondycji nie wspominając. Sam CF zresztą nie jest niczym nowym, ten system treningowy od dawna był używany przez strażaków, zawodników sztuk walki i żołnierzy. Hejt się zaczął, odkąd reebok zrobił z tego markę.
  • 22
@lamiesobie: hejt jest za to, ze ida barany i cwicza pod okiem innych baranow. Filmik zawsze smieszy. Co do samego CF jesli wiesz jak cwiczyc to bardzo dobra metoda treningowa (patrz Klokov :))
@lamiesobie: Kulturyści skupiają się na budowaniu masy mięśniowej poświęcając wydolność, rozciągnięcie i ogólną sprawność organizmu. Stają się "miśkami". Śmieją się z crossfitowców na zasadzie "co za debile przecież masa od tego nie urośnie" zapominając, że Ci drudzy chcą być ogólnie sprawni i nie zależy im na byciu większym.

[Moja subiektywna obserwacja]
@lamiesobie: crossfit jest bardzo fajny ale jak już masz wyuczoną technikę wykonywania ćwiczeń. Wtedy crossfit jest tylko dopełnieniem, dodaje tę komponentę wytrzymałościową do wypracowanej siły. Ja sam zamierzam gdzieś za rok przesiąść się na crossfit, jak tylko zbuduję jeszcze trochę siły i mięśni. A wszyscy się śmieją nie z crossfit'u tylko z tych januszów, którzy nigdy wcześniej nie ćwiczyli, naoglądali się na YT filmików i kaleczą przede wszystkim siebie złą techniką
@BojtaS: Podobny filmik mogę zmontować z ludźmi z siłowni. Nooby są wszędzie, od tego są trenerzy, aby poprawiać ew. błędy ;)

@churagan hmmm, i tu też pudło. Mało baranów z siłowni spamuje na fejsie obrazkami motywacyjnymi, zdjęciami z siłki itp? To nie tylko przypadłość crossfitowców.
@kenway: na fali popularnosci crossfitu poplynelo bardzo duzo niedoswiadczonych ludzi i stad filmiki :)

@gromwell: nigdzie nie pisze, ze na tym sie zbudowal tylko, ze cwiczac tak jak on (mega poprawnie) mozna zrobic naprawde fajne cialo (wysrodkowane znaczy sie i sila i wytrzymalosc i sylwetka na przyzwoitym poziomie).

@lamiesobie: montuj, chetnie sie posmieje z jakiejs babki w ciazy :DD
@hina88: @lamiesobie: Pierwsza sprawa, sylwetki czołowych crossfitterów to nie crossfit a farmakologia.

Druga sprawa, też przez jakiś czas ćwiczyłem crossfit, ale założenia są czasami zwyczajnie kretyńskie np. zbyt wymagające technicznie ćwicznia przy tętnie submaksymalnym nawet z niewielkim obciążęniem, bardzo łatwo o kontuzję. Inna sprawa, to wykorzystanie ćwiczenia takiego jak push press, snatch czy clean na ilość? Serio? Ćwiczenia budujące dynamikę na ilość? Debilizm.

Jestem pewny, że ćwicząc tylko na siłowni
@pepone: Tak samo można powiedzieć, że czołowi kulturyści to farmakologia.

Zbyt wymagające ćwiczenia na zwykłej siłowni też aż proszą się o kontuzję... "Łysy dawaj 130 kilo w martwym spróbuj może się uda!"

Myślę, że popadanie w skrajne budowanie masy jest tak samo złe jak skrajnie wytrzymałościowy krosfit.
@pepone: Nie porównuje tutaj sylwetki czołowych crossfiterów ani czołowych kulturystów. Zejdź na ziemię, chłopie. Chodziło mi bardziej o sylwetkę z 10% bf i małym, ale ubitym mięsem. Mam znajomych, którzy swoją przygodę zaczynali z CF i wyglądają naprawdę nieźle. Ćwiczenia w CF dobierasz sobie sam, nikt nie każe wykonywać ci ćwiczeń, które mogłyby okazać się kontuzjogenne bądź nie odpowiadają twojemu stopniowi wytrenowania/kondycji. Moim zdaniem to duża zaleta tego systemu, bo każdy
@kenway: Nie tylko czołowi. Cała rzesza podrzędnych koksików również jest na koksie.

@lamiesobie : Ja nikogo siłą od crossfitu ani od farmakologii odciągać nie będę. Każdy niech robi co mu się podoba, ja mam swój styl trzymam się go i powoli progresuję.
@kenway: jeśli chodzi o kontuzjogenność to crossfit według mnie jest o wiele bardziej ryzykowny. Wykonywanie dużej ilości różnych złożonych ćwiczeń w jak najkrótszym czasie to masakra dla układu nerwowego.

W treningu siłowym ryzyko kontuzji wynika z nieumiejętnego wykonywania treningu. W crossficie - ze specyfiki dyscypliny

Poza tym nie będziesz dobry w crossficie nie mając podstawy siłowej.
@lamiesobie: wykonywanie bojów olimpijskich na ilość, albo #!$%@? się z małymi ciężarami na milion powtórzeń zawsze kończy się #!$%@?. Gdybyś był bardziej doświadczony w temacie treningów siłowych to byś tak nie mówił. Crossfit powstał po to, aby zbijać kabzę na durniach, tak samo jak kulturystyka. Moda, która przeminie, a prawdziwe sporty - dwubój, trójbój zostaną. END OF STORY.
@maze: Kończy się #!$%@?, bo? Oczywiście sam nie jestem za tym, żeby początkujący porywał się na front squaty, MC, zarzuty itp robione dodatkowo jeszcze na czas, ale osoba odpowiednio doświadczona i wytrenowana czemu nie? Nie pracujesz tutaj na ciężarach maksymalnych, a osoba ogarnięta krzywdy sobie nie zrobi. Dla mniej ogarniętych jest do dyspozycji wiele innych, łatwiejszych technicznie ćwiczeń min. z własnym ciałem, worki bułgarskie, ergometry wioślarskie itp. W każdym wypadku można
@lamiesobie: Wildze uparłeś się że ten cały CF jest hejtowany, ale już rozumiem dlaczego. Nazywasz to systemem, w dodatku używanym przez strażaków, wojaków itp. a tak nie jest. Cały CF jest zbiorem radnomowych ćwiczeń z różnych dyscyplin sportu i systemów treningowych, wykonywanych na czas w bliżej nie określonym celu. A wiadomo- jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. To żaden hejt, a fakt.