Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się czy po studiach pójść sobie do jakiejś średniej szkoły jako psycholog. W 3 dni wyrobiłbym pensum, w 2 kolejne dni siedziałbym w mojej dotychczasowej pracy w kierunku specjalizacji, weekend na specke/podyplomówkę. Byle nie wskoczyć na 2 próg i byłbym szczęśliwym absolwentem „gównokierunku” ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szkoła brzmi jak ubergówno ale na stanowisku psychologa nie wchodzą w grę żadne zastępstwa, dyżurowanie na korytarzach czy wycieczki. #praca #studbaza
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach