Wpis z mikrobloga

Prawda jest taka #psiarze że jedynym powodem dla którego zabieracie te swoje kundle do lokali typu restauracja lub kawiarnia jest to, że chcecie pokazać swój "specjalny" status. Taki przykład - kawiarnia i praktycznie brak wolnych stolików, wchodzi para z psem (tu mój błąd - nie doczytałem że "można z pieskiem"). Wolny jest tylko jeden stolik a przy nim krzesło barowe (ktoś zabrał drugie i przeniósł do innego stolika). Wymarzona jak na marzec pogoda, 20 stopni. Para psiarzy zamawia lody, kundel ujada non-stop aż uszy bolą. Jestem przekonany, że zaraz wyjdą bo na zewnątrz w ogródku jest kilka wolnych stolików. Ale nie. Kobieta siada na tym jednym krześle, obok facet stoi przy stole, a pod stołem pies szczekający raz na sekundę przez 20 minut. Nikt nie zwraca uwagi, nikt nie upomina. W lokalu było ok. 15-20 dzieci. Wszystkie siedziały spokojnie i cicho. Tylko jeden pies robił hałas. Ale jemu wolno. #psy #patologiazmiasta
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@EditorTM: i jak ta historia udowadnia że jedyny powód przez jaki psiarze biorą psy do restauracji albo kawiarni żeby pokazać swój status?

Jak by mój pies zaczal szczekać w kawiarni to bym z nim wyszedl. To nie jest problem całej populacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@Hmrogrz: Tak że 1. Była piękna pogoda i mogli usiąść w ogródku 2. Nie było wolnego stolika w środku przez co psi tata stał a w ogródku był i mogli oboje siedzieć.
  • Odpowiedz