Wpis z mikrobloga

Mój kumpel, który jest gejem dobrze skwitował tą całą sytuację, która ma obecnie miejsce.

Ja rozumiem i wiem, że trzeba ludzi nauczyć, że obok nich żyją osoby nieco inne i nauczyć ich zrozumienia wobec nas, ale przez to co się dzieje w mediach czuję się jeszcze bardziej zawstydzony, bo pokazywane są same oszołomy, jakby karykatury i jest mi wstyd. Wolałbym już, żeby nikt nas nie reprezentował i nie mówił o tych rzeczach, niż mają to robić osoby, które robią z nas zboczeńców i dewiantów... bo przepraszam, ale uważam siebie za normalnego człowieka, tylko wolę inną płeć. A reprezentują mnie publicznie jakieś #!$%@?ńce, którzy zamiast bronić mnie i pokazywać, że gej to normalny człowiek jak każdy, to sami robią z nas jakieś małpy, które jedyne co robią, to chcą się wyróżnić. Rzygam tym wszystkim,. Ja nie chcę być odbierany jako atrakcja turystyczna, tylko normalny człowiek i paradoksalnie więcej na tych promocjach tracę, niż zyskuję. Kiedyś mówiąc gej - było zainteresowanie, pytania itp. Dzisiaj? Każdy się pyta, czy #!$%@? z pioropuszem na dupie po ulicach i czy jestem #!$%@? jak cała reszta. Rzygam tym.


i chyba ma chłopak rację ;) Też bym się wkurzył, gdyby reprezentował mnie jakiś skrajny odsetek zjebów #oswiadczenie
  • 58
@Kozajsza: Dokładnie, właśnie dlatego w tylu krajach, gdzie te "#!$%@?ńce" paradują z brodami i piórkami w dupach jest tak wielki brak akceptacji dla nich i nie mogą np. zawierać formalnych związków. Za to w takich, gdzie siedzą cicho i się nie pokazują za bardzo, jak np. w Polsce czy Rosji mogą brać śluby i nikt złego słowa o nich nie powie. Oh, wait...