Wpis z mikrobloga

uwaga, będzie #niepopularnaopinia.

większość facetów tkwi w #tfwnogf i #friendzone tylko z własnej winy. jak mi siostra opowiadała o gościach, którzy męczyli ją o spotkanie, to wcale się nie dziwie, że z żadnym nie jest. dla większości to pewnie oczywiste, ale jak widac, nie dla wszystkich.

pierwsza sprawa: jak facet umawia się z dziewczyną, to on wybiera gdzie pójść, co zjeść itp. może się zapytać laski co woli, ale generalnie musi wyjśc z propozycją! a nie, przychodzi taka #!$%@? i od progu "to co chcesz robić?". litości.

następnie: jak widzę, jak niektórzy się poniżają i płaszczą przed laskami robi mi się słabo. jak ma was potem szanować, skoro nie potraficie postawić na swoim?

i w końcu: #przegrywem jest ten, kto biadoli nieustannie, jaką to ma niewyjściową mordę. zrozumcie w końcu, że wystarczy pewność siebie, żarty, inteligencja. (no, mały #dekucing nie zaszkodzi). w sumie niech widzi, że może czuć sie przy tobie bezpiecznie, że jesteś jej oparciem i ostoją. wielokrotnie ważniejsze niż nadmuchane mięśnie.

a teraz let the #shitstorm begin.
  • 18
  • Odpowiedz
@trybunal6: ' zrozumcie w końcu, że wystarczy pewność siebie, żarty, inteligencja ' xDDDD

do tego jeszcze fajne ciuszki, kwadratowa szczeka i biały uśmiech xD gdy wazne bylyby jedynie cechy ktore ty wymieniles, to wiekszosc grubych kucow mialoby lochy xD ladna nigdy na takie cos nie poleci
  • Odpowiedz
@swierzaq: dziewczyny i seks to rzecz tylko dla wybranych osób. jeżeli nie wyglądasz dobrze, i nie masz charakteru to nic nie zdziałasz. rodzisz się ze słabymi genami to o seksie możesz tylko pomarzyć.
  • Odpowiedz
@swierzaq: podejście, takie sa fakty :D jeśli nie jestes hiszpanem albo modelem z kwadratową mordą to nie ma szans. baby są tak skonstruowane, żeby ruchać się tylko z samcem posiadajacym jak najlepsze geny.
  • Odpowiedz