Wpis z mikrobloga

@Huczek: Dzięki! Zdrowe na zęby.

@BlackPoint: Przez całe życie też tak myślałam, ale jest wiele produktów zastępczych (nie wiem czy tknę tofu)

@michal__q: teoretycznie im więcej dni tym lepiej ^__^

@Nokja: Nie, po prostu chcę coś zmienić w swoim życiu. Sama nie określiłabym ile czasu mam nie jeść mięsa, zdaję się na Mirków. Niech się dzieje wola nieba.
  • Odpowiedz
Rezygnuję też z mięsa po części w celu zdrowotnym.


@inercja: Szczegóły? Uprzedzam tylko, że nie wierzę w te wegańskie/wegetariańskie gadanie, jakoby niejedzenie mięsa było bardziej naturalne i zdrowe dla człowieka. ;)
  • Odpowiedz
@GdzieJestBanan: Więc nie mamy o czym rozmawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie to mięso ma w sobie dużo złych robaczków i bakterii, zapycha jelita. A ja muszę swoje odetkać.

@Nokja: Zdecyduję jak już przejdę przez te (aktualnie 19) dni. Zobaczę jak będę się czuła, czy może schudnę (oby!). Do tego planuję więcej ruchu. Jestem ciekawa efektów.
  • Odpowiedz
@inercja: no to śmiechłam xD (mięso, tak się składa, nie jest kaloryczne. Za wiele to nie schudniesz, jeśli w zamian będziesz się opychała słodyczami, czy tłustym żarciem)

@blackdkiwi: przygotowałeś kąpiel błotną? Bo inaczej odmawiam.
  • Odpowiedz
@inercja: już nie #!$%@?, że nic, bo zaczynasz robić z siebie kalekę. Ja przeżyłam 8 lat bez mięcha i nie narzekałam.

Taki bunt wobec dorosłych, bo widziałam jak babcia zacina kury.
>


Masz masę warzyw i owoców do wyboru. Poza tym zostają ci ryby i owoce morza... A szpinak to mistrzostwo :3
  • Odpowiedz
@StrassenKatze: wiele jakich? To nie jest ogromna różnorodność, bo wszystko jest okrojone o składniki zwierzęce. Ja jadam mięso, jaja, miód etc etc i jadam też soczewicę, bób, kasze i innego typu rzeczy. Skoro rezygnujesz z połowy składników w swojej diecie, nie jest ona różnorodna. Zboża, kiełki, warzywa, owoce. Zero mięsa, nabiału, miodu. Do the math.
  • Odpowiedz
@StrassenKatze: Heh, niezła agresja ;) Skoro już dyskusja trwa, zaznaczyłem tylko, że nazywanie tej diety różnorodną jest błędne, jak sam może zauważysz, do samej diety się nie odniosłem, tylko do tego stwierdzenia. No ale jak ktoś z mieczem chodzi, to lubi nim pomachać ;)
  • Odpowiedz