Wpis z mikrobloga

@Lukassz: Mam pewne wątpliwości czy to na Twoim zdjęciu to faktycznie oryginalna Alpina. Nie pamiętam już dokładnie, bo szczerze mówiąc mało mi się podobają Alpiny w ogóle, ale nie było czasem spjlera z tyłu? Znaczek na masce też jest chyba zwykły, a Alpina daje przecież swój.
  • Odpowiedz
@jamtojest: Oryginał 100%. Spoilery były na życzenie, przedliftowy wygląda kupiasto, poliftowy już lepiej. Ale i tak najlepiej jest bez :) A co do znaczków, na dokładce jest napis Alpina, na masce i klapie BMW, no i na klapie był emblemat duży chromowany ALPINA B10/B10 V8S/D10. Na kierownicy chyba znaczek Alpiny był. BTW, mi się M-pakiet nie podoba w ogóle #niepopularnaopinia
  • Odpowiedz
@Lukassz: Ok, wierzę ;)

Dla mnie m pakiet w e39 jest idealny. Nie lubię jakiegoś dużego tuningu, rzucających się w oczy dokładek, spojlerów itd., a tutaj wszystko jest dyskretne, ze smakiem a jednocześnie dodaje charakteru. Tylko nie podoba mi się m pakiet do jasnych kolorów lakieru, bo dziwnie wyglądają te czarne listwy.

No i typowe m pakietowe wnętrze, czarna podsufitka, srebrne listwy, no pięknie to wygląda ;)
  • Odpowiedz
@jamtojest: A dla mnie właśnie ten M-pak jest dosyć krzykliwy, Alpina za to piękna bo oprócz większych felg to niczym się nie wyróżnia, taki cichociemny killer ;]

BTW M-paku, było tam dostępne połączenie beżowej skóry z czarną podsufitką? Oczywiście przy desce z czarną górą i beżowym dołem, a nie całą jasną :P
  • Odpowiedz
@Lukassz: MEGA samochód, szkoda, że taki limitowany. w tamtych czasach dwie turbosprężarki niszczyły wszystko, co było na drodze. tylko inżynierowie z alpiny mogli wprowadzić taki szalony plan w życie ;)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@inrzynier: Powiem Ci szczerze, że B10 E39 w 3.3 biturbo szału nie robiło - tylko 280KM, za to B10 E34 3.5 biturbo, ahh - po prostu 360 konny szatan, swego czasu szybszych nie było ;] Piękne czasy, kiedyś może sobie kupie jakąś B10. No, ale to dopiero jak będe bogaty ;___;
  • Odpowiedz