[Paragon_Shepard]

#przegryw upojenie alkoholowe to stan w którym możesz być sam na sam z jakimś dziełem, jesteś tylko ty i nuty, nic innego nie ma znaczenia, możesz napawać się doskonałością tworu wrażliwej duszy, czujesz obecność stwórcy

[Dzedaj_z_Chenoboskion]

@Paragon_Shepard: Alko raczej wyjaławia Dusze i człowiek zamroczony jest

[Kebab_po_browarze]

@Dzedaj_z_Chenoboskion: to co opisał autor to stan, który się czuje będąc wyłącznie nastolatkiem lub przy krótkotrwałym stosowaniu zolpidemu

[seretu]

@Paragon_Shepard: upojenie alkoholwe to stan naćpania organizmu, nie dopsiuj filozofii do ćpania haha

[Dzedaj_z_Chenoboskion]

@Paragon_Shepard: @Kebab_po_browarze Racja są takie krótkotrwałe uniesienia po alkoholu ale to one marne są i tak, po alko nic się sensownego i fajnego nie zrobi, nawet czytać nie bardzo bo sie traci wątek,

[Paragon_Shepard]

@Dzedaj_z_Chenoboskion: na drugi dzień po spożyciu to się zgodzę, natomiast chwilę po spożyciu zapewnia nieosiągalną w żaden sposób radość, pozwala poczuć emocje na niedostępnym trzeźwemu organizmowi poziomie

[seretu]

@Paragon_Shepard: to co napisłaeś to tylko subiketywne odczucia ćpuna (ciebie) nie mające odniesienia w rzeczywistości XD beka