Wpis z mikrobloga

Dobre Mirki, co robić?

Robiłem jakiś czas temu zlecenie, a ponieważ klient chciał fakturę, to zrobiliśmy to na działalność dobrego znajomego dobrego znajomego. Podpisałem z nim umowę o dzieło, a jego księgowa wystawiła PIT, który zgubiłem... Nie ma nigdzie.

I teraz problem jest taki, że od trzech tygodni nie możemy się z nim skontaktować (wyłączony telefon, na maile nie odpisuje), a do księgowej namiaru nie mam. Jest to jedyny PIT, którego mi brakuje do rozliczenia.

Dzwonić do US? Czekać? Wynająć detektywa, który znajdzie księgową?

#pit #podatki #prawo #urzadskarbowy #kiciochpyta #pomusz
  • 13
@paffnucy: Zdarza się, że nawet nie zwrócą uwagi, jak coś pokręcisz przy rozliczaniu PIT. Wtedy odzywają się za 3 lata i mówią: "Panie paffnucy, masz Pan #!$%@? w trzech ostatnich latach, składaj korekty". I grzebiesz w dokumentach trzy lata wstecz. I poprawiasz.
@paffnucy: Jak masz rachunek do tej umowy (powinienes go wystawic osobiscie, chyba ze wyreczyla Cie ksiegowa) to na nim znajdziesz potrzebne dane. Musial Ci taki dokument przejsc przez rece, bo byles zobowiazany go podpisac - bez Twojego podpisu kolega nie moglby go ujac w kosztach. ZUSu tam nie bylo, wiec wystarczy Ci kwota przychodu i kosztów uzyskania, ktore na pewno znajduja sie na rachunku.