Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Przeżywacie ten konflikcik Maja-Julia jak mrówka okres, a one są obie siebie warte. Tylko, że jedna (Maja) jest chłodnym graczem, a druga nie potrafi trzymać emocji w ryzach.
Dopóki Maja mogła sobie spokojnie jechać na Andrzejku przez kolejne tygodnie, to jakoś nie było widać jej zainteresowania Wojtusiem. Potem Andrzej zorientował się, że choć z metra cięta zadeklarowała mu przyjaźń, to wogóle z nim nie gada, tylko migdali do pozostałych, otwierając sobie furtki. Męska duma nie pozwalała mu zaakceptować narzucanej roli potulnego, bezpiecznego ciapka, więc zrobił sceny, po czym został niemal wrogiem. Może to kwestia montażu, ale Maja nawet nie pożegnała go, tylko podczas gdy on się pakował, dalej załatwiała swoje sprawy.
Realizatorowi "w to mi graj", bo tutejsza grupowa podnieta jest dowodem na to, że podjęto odpowiednie kroki. Mai dupsko się już mocno paliło i tak naprawdę to przegrała w tę grę, tylko ocalił ją realizator kosztem odpadnięcia Andrzeja.
Andrzej był specyficzny, ale ani razu nie było pokazane, żeby obrabiał komuś dupę. Nawet niemal beatyfikowana tutaj Maja powiedziała mu raz "myślałam że lepiej to ograrniasz strategicznie".
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@inertia-kow: ja od razu zauważyłam że Wojciul wpadł Mai w oko jak tylko wszedł. Kurzaj przegrał na starcie bo od razu zaznaczył że Maja może liczyć z jego strony tylko na przyjaźń Wpadł w panikę jak mu powiedziala że małżeństwo jej rodziców zaczęło się od przyjazni To po co jej taki Kurzaj kryptogej Ona chciała czuć motylki w brzuchu
  • Odpowiedz
@Kazetka2024: Wątpię, żeby był gejem. Po prostu zbyt prostolinijnie jej odpowiedział, bo w przeciwieństwie do pozostałych poszedł tam naprawdę się pobawić. Argumentował różnice światopoglądowe, a że kobiety lubią mówić nie, ale za nic w świecie nie lubią słowa nie słyszeć, więc wyszło, jak wyszło.
  • Odpowiedz
@Kazetka2024: Nie, to nie ja. Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy potrafili spojrzeć na tego chłopaka inaczej niż jak na "kryptogeja", "oposa" i co tam jeszcze. Zrozumiesz, jak będziesz trochę starsza. Ale z tego co widzę, potrzeba na to ładnych paru lat :)
  • Odpowiedz
@inertia-kow: moim zdaniem Maja nie jest graczem. Patrząc na to jak się zachowuje jest typem osoby, która bardzo stara się być poprawna. Trzymała się Andrzeja, bo chciała być lojalna. Wspominała w międzyczasie, że trochę tego żałuję, bo chciałaby iść w coś gdzie dostanie tą czułość, której wszędzie szukała.
  • Odpowiedz
@Azilel: I poszła w stronę Wojtusia, który ma ją gdzieś. To nie jest głupia dziewczyna i dobrze to widzi, że ją facet trzyma na dystans. Ale że chce utrzymać się w programie, więc udaje, że tego nie widzi. To jest najlepszy gracz w tym programie, bo robi to w sposób bardzo zawoalowany, nie psując sobie przy tym wizerunku.
  • Odpowiedz
@Kazetka2024: To już jego musisz pytać, jak podsumuje ten czas. Ty go miałaś okazję zobaczyć w 30-tu 50-minutowych odcinkach, a on tam siedział pewnie ze 4 bite tygodnie 24/7. Należy też mieć na uwadze, że cham i prostak, jak np Mateusz czy mówiący o waleniu konia Kubuś, zrobią telewizji lepszy odcinek niż ułożony chłopak z dobrego domu jak on. Gdyby było inaczej, to nie on by wyleciał tylko Maja, albo
  • Odpowiedz