Wpis z mikrobloga

#obowiazkowecwiczeniawojskowe #wojsko #pobor #pieklomezczyzn update odnośnie mojego ostatniego wpisu dotyczącego wezwania do dostarczenia dokumentów w celu powołania na ćwiczenia wojskowe.
Pojechałem do WCR, w punkcie informacji musiałem zdać telefon i następnie czekałem trzeci w kolejce. Chłopaki przede mną nie byli w środku nawet po dwie minuty. Pewnie od razu dostali datę stawiennictwa na ćwiczenia i tyle.
Następnie, gdy wszedłem do gabinetu to miałem dać dowód osobisty i książeczkę wojskową.
Po tym nieśmiało bąknąłem, że mam jeszcze papiery od lekarza. Mam stwierdzone zaburzenia lękowo-depresyjne dla ciekawskich. No to dałem swoje zaświadczenie i dostałem propozycję wypełnienia formularza o komisję w celu zmiany kategorii. Ja jednak nie chciałem tej ostatecznej opcji, bo to rzut monetą i chciałbym mieć jak najdłuższą historię choroby najpierw, bo większe szanse powodzenia. Gdy powiedziałem, że nie chcę zmiany kategorii, tylko najpierw się spróbować wyleczyć to nie było z tą propozycją problemu i dali mi teraz spokój i na ćwiczenia z dobrowolną obowiązkową przysięgą nie jadę. Dostałem też info, że przy kolejnym kontakcie, gdybym się leczył nadal to mam poinformować i zapytać, czy jakieś papiery dostarczyć.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach