Wpis z mikrobloga

@zgbietko: W sumie dalej lubię tę historię jak dzień przed finałowym meczem na igrzyskach Jordan i kilku kolegów z drużyny do 6 rano w hotelu grali w karty, palili cygara i walili w gaz, potem Jordan wykąpał się i poszedł kręcić jakiś film reklamowy, następnie sobie skoczył pograć w golfa a na końcu wygrał sobie olimpiadę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz