Wpis z mikrobloga

no sąsiad przyszedł z rowerem co świeżo hamulce wymienił i coś tam jeszcze, żebym się przejechał zobaczył, bo ja wiadomo, kolarz medalista i tak dalej, no ale na przestrzeni 20 metrów się 2 razy wywróciłem, bo deko na bani jestem no i nie wiadomo czy rower sprawny, czy nie
z fartem
#oswiadczenie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@jesienwesola: ja zawsze jeżdżę na bani, bo nikt tego i tak nie sprawdza, a nigdy żadnego wypadku nie spowodowałem, nawet jak mnie złapały gliny i miałem 1,5 promila to byłem trzeźwy, a potem piłem wódkę jeszxcze przez 6 godzin jak mnie wypuścili, i se pojechałem do domu elegancko furką, bo lubię takie sporty
z fartem
  • Odpowiedz
  • 0
@jesienwesola: no ja tam nie wiem, dla mnie w ciągu alkoholowym 1,5 promila to jest trzeźwość, rozumiem, że prawnie to inaczej wygląda i tak dalej, ale mówię tutaj o osobistych odczuciach, ja nigdy prawa jazdy żadnego nie mialem legalnego, bo ja całe życie piję wódkę i ćpam n-------i, to wiadomo, że i tak stracę, to nie robiłem, zawsze kupowałem, ale tak, żeby wszystko w papierach się zgaedzało, pozdrawiam całą Ukrainę
  • Odpowiedz
  • 0
@jesienwesola: nie miałem nigdy, bo jeżdżę odpowiedzialnie, nawet jak w niemczech se lece 260km/h bez prawka to i tak jest wszystko zgodnie z moim sumieniem, ja nie działam przeciwko sobie.
z fartem
  • Odpowiedz
  • 0
@jesienwesola: nigdy żadnego wypadku, stłuczki, kolizji, i innych takich nie spowodowałem, nie byłem uczestnikiem takich wydarzeń, od zawsze jeżdzę sobie po swojemu, i nikt mi tego nie zabroni, a nawet jak zabroni, to ja i tak nigdy nie będę respektował jakichś śmiesznych zakazków, bo nie warto, i nie ma potrzeby tego robić
z fartem
  • Odpowiedz