Wpis z mikrobloga

@krzysio2138: a co z sytuacjami jak ostatnio miał #szarpankizzyciem? Tzn. było pobicie pod kamerami w kebabie i miejskimi, a miejska policja nie chciała przyjąć zgłoszenia. Do tego ponoć znają tych co pobili z agresywnych zachowań. Tak mnie zastanawia czy tamtejsza policja była przekupiona, zastraszona, nie chciało im się, czy jeszcze inny powód może być? A jak inny to jaki? Pytam z ciekawości, bo osobiście nie znam policjantów,
  • Odpowiedz
  • 1
@NieDlaWykopka nie słyszałem sytuacji, ale pobicie z definicji jest wtedy kiedy jest dwóch lub więcej napastników, i jest wyraźny podział na atakującego i broniącego się. Wtedy działamy na przestępstwo ścigane z urzędu.
Jednak jeśli jest 1 na 1 to wtedy nie ma pobicia, i jest ścigany czyn na wniosek
  • Odpowiedz
@krzysio2138: w tej sytuacji był stosunek siedem do dwóch. W wersjach obu stron w pewnym momencie siódemka wzięła narzędzia (w jednej wersji maczety, w drugiej kije i krzesła) i zaatakowała dwójkę. Dwójka uciekła pod kamery miejskie, gdzie siódemka ich dogoniła i dokończyła dzieła - jeden z dwójki trafił do szpitala. To chyba by pasowało na przestępstwo ścigane z urzędu?

W takiej sytuacji ponoć były tak duże problemy z przyjęciem zgłoszenia,
  • Odpowiedz