Wpis z mikrobloga

@P3tro: Ja z kolei z Kondratowej nie szedłem, ale z Małej Łąki na Kondracką Przełęcz trzeba mieć mocne kolana. Najpierw wyślizgane kamienie, a potem straszne schody.
  • Odpowiedz
@helpless: nice. :) Ja też teraz siedzę w Tatrach. Poniedziałek zrobiony Kasprowy Wierch, Karb i Czarny Staw Gąsienicowy. Wtorek - Dolina Pięciu Stawów przed Dolinę Roztoki od Wodogezmotów Mickiewicza. Dzisiaj lajcik - Wielki Kopieniec i Nosal. Jutro w planach Czerwone Wierchy. Piątek pod znakiem zapytania.
  • Odpowiedz
@P3tro: przez kondratową zdecydowanie przyjemniej i łatwiej, ostatnio tak szliśmy i schodziliśmy do Kir. Zdecydowanie nie chciałbym tamtędy wchodzic, moje kolana chyba by nie dały rady
  • Odpowiedz