Wpis z mikrobloga

@bidzej: od razu zaznaczam ze sie nie znam kompletnie: budżet sobie ustaliłem załóżmy 26 k i na pozakupowe naprawy 6 k, auto głównie do dojazdu do roboty (ok 50 km dziennie), fajnie jakby miał nienajniższe zawieszenie (ale nie terenowy) bo zimy bywają srogie na wschodzie, nie wiem czy dizel czy beznzyna - nie wiem jak zdecydować w ogóle
  • Odpowiedz
@ikimrdbeietocytynal: daruj sobie dizla na takie przebiegi, bo w chłodniejsze dni będziesz jeździł na ciągle niedogrzanym silniku, a to oznacza problemy - to raz. Dwa - poszukaj czegoś możliwie nowego, a mniej "prestiżowego".

Polecam np. Kię cee'd / Hyundai i30 2. generacji. Bardzo przyjemne, a do tego niezajebywalne auta.
  • Odpowiedz