Wpis z mikrobloga

@owocliczi: a ja tam bym założył fourinhanda. jak umiesz jeszcze ładnego dimple zrobić to tym bardziej.

z całym szacunkiem do pana Michała ale czy to on (czy jakikolwiek inny bloger modowy) musi wyznaczać każdą zasadę?
  • Odpowiedz
@kAdi: nie wyznacza zasady, a poleca. I z kogo w takim wypadku brać przykład, jak z nienajpopularniejszego blogera modowego, który wydał książkę na ten temat?
  • Odpowiedz
@owocliczi: jak szanuję Wintydża tak w tym przypadku poprostu gada głupoty. 4iH jest tak samo dobry jak windsory a IMO lepszy Wszystko zależy od kołnierzyka. Szerokie kołnierzyki włoskie - tu bardzie pasuje windsor ( ale nie musi) do reszty windsor jest za duży.
  • Odpowiedz
@owocliczi: Jako mniej nieco znany bloger powiem w kwestii węzłów tyle, że powinno się je dobierać do własnego widzimisię, a dopiero potem do kształtu twarzy i rodzaju kołnierzyka. Część osób twierdzi, że do kołnierzyków włoskich powinno się stosować szerszego windsora, ale na dość mięsistych krawatach 4inH też wychodzi dość obszerny, efektem czego windsor byłby za duży :) Na zdjęciu węzeł prosty razem z cutawayem - jakoś się chyba nie gryzie, nie?
UszatyBloger - @owocliczi: Jako mniej nieco znany bloger powiem w kwestii węzłów tyle...

źródło: comment_EtmhPmixYTJeYpe9fawSfREU8cYGyaeD.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@UszatyBloger: Ty za to często ubierasz się w secondhandach, więc twoja wiedza o ubraniach jak i kreatywność według mnie jest w wielu przypadkiem więcej warta.

Moje pytanie wynika głównie z ciekawości, bo gdy znajomemu rozwiązałam krawat z półwindsorem (ten krawat zawiązał mu ojciec na studniówce, teraz jest na trzecim roku studiów) to był zniesmaczony, gdy zawiązałam mu 4inH :D

No polskich uroczystościach wciąż króluje windsor i ciekawe skąd to wynika.
  • Odpowiedz