Wpis z mikrobloga

oksymoron


@gromwell: Nie chce się czepiać, ale ten rodzaj paradoksu metaforycznego nie jest akurat oksymoronem. Oksymoronem byłyby np. „przepakowane uda”.
  • Odpowiedz
@budva: Dokładnie - pokaż zdjęcie. Te "zbyt wydatne mięśnie" to najpewniej tłuszcz, który ze względu na typ budowy odkłada Ci się na nogach. Zaś odpuszczanie ćwiczeń na daną partię mięśniową prowadzi tylko do pogłębiania dysproporcji sylwetki.

Co do przysiadu, to w jego dolnej fazie bardziej niż mięśnie czworogłowe zaangażowane są mięśnie dwugłowe, o ile robisz przysiad (to znaczy ATG), a nie kucnięcie ze sztangą.
  • Odpowiedz
@ninetyfive: No z tłuszczem to prawda, tylko mam metabolizm na poziomie rośliny i u mnie rok ciężkiej pracy i ostrej diety to 4-5 kg w dół więc odstawię ćwiczenia dolnej części ciała na przynajmniej pół roku bo obecny efekt jest dla mnie bardzo demotywujący.

Może źle robię przysiad ze sztangą, bo zawsze po treningu mam okropne zakwasy w czworogłowych (w pupie też, ale trochę mniejsze).
  • Odpowiedz
@budva: Piszesz o ostrej diecie - czyli jakiej? Zakładam, że głodówkowej, z dużym deficytem kalorycznym. A teraz zadaj sobie pytanie: jak na takiej diecie miały Ci urosnąć mięśnie? U facetów budowa masy jest bardzo ciężka, a u kobiet wymaga naprawdę dużej ilości jedzenia, odpowiednich treningów z ciężkimi ciężarami i (później) przemyślanej suplementacji. Na głodówce NIE rosną mięśnie.

A co do metabolizmu na poziomie rośliny - wszystko można zmienić. Ale nie znam
  • Odpowiedz
@ninetyfive: Nieprawidłowe założenia ;)

Metabolizm na poziomie rośliny mam po 6 latach przeróżnych diet i zaburzeń w odżywianiu. Obecnie moja dieta to około 1800-2000kcal (ale przez lata potrafiłam jeść 1000 kcal dziennie). Bardzo zbilansowana, dużo białka, ciemny ryż, warzywa, kurczaki, owsianka, jajka itp. Nie jem w ogóle cukru, mleka, glutenu i żadnych przetworzonych ani niezdrowych rzeczy.

Mięśnie mają mi na czym rosnąć.

Ale wracając bardziej do tematu, czy dobrym pomysłem będzie
  • Odpowiedz
Jak dieta tak wygląda to ok, nie jest źle. Ale też uważaj z tą dużą ilością białka - nie jest to zalecane u osób z taką historią dietetyczną. A jeśli byłaś kiedyś na dukanie, to już w ogóle. No i skoro nie tyjesz na 1800-2000 kcal, to z Twoim metabolizmem chyba nie jest aż tak źle, co ;)?

Dobra, ale jaki Ty właściwie masz cel? Zmniejszenie mięśni? Żeby zmniejszyć mięśnie, trzeba się
  • Odpowiedz
@ninetyfive: Pewnie, że był dukan. Nie tyję bo dużo ćwiczę, prawie codziennie robię trening na siłowni albo biegam. Mój główny cel to redukcja tłuszczu, te mięśnie to inna sprawa. Jeśli widziałabym co dokładnie mi siedzi pod tłuszczem to może nawet chętnie bym rzeźbiła, a tak to tylko trening górnej części ciała mogę robić na 100%. Zaczęłam jeść tak dużo właśnie żeby ruszyć metabolizm. Myślisz, że mogę zacząć jeść mniej? Tak dużo
  • Odpowiedz
"Jeśli widziałabym co dokładnie mi siedzi pod tłuszczem to może nawet chętnie bym rzeźbiła" - to na jakiej podstawie piszesz, że masz zbyt duże mięśnie, skoro są pod tłuszczem? Nie da się tego stwierdzić. Dlatego ja się trzymam tego, co mówiłam wcześniej - problem zbyt wydatnych nóg siedzi pewnie w Twojej głowie. Jaki masz w ogóle obwód uda?

Jeśli chcesz schudnąć, to nie ma innej możliwości niż jedzenie mniej, ale nie znam
  • Odpowiedz