Wpis z mikrobloga

przez złe przyzwyczajenia z mieszkania samemu w melinie przez kilka lat się zapomniałam i wrzuciłam opakowanie od papieru toaletowego (w sensie to foliowe) do świeżo zrobionego kibla bo tam wrzucałam wszystko jak leci i spłukiwałam (rolki od papieru toaletowego, podpaski, opakowania tekturowe, kartki papieru) i nigdy przez tyle lat nie miałam problemu z zapchanym kiblem

rodzice zauważyli, wpadli w szał, kazali mi wyjąć, wzięłam rękawiczki gumowe, reklamówkę, wyrzuciłam go kosza na zewnątrz, przeprosiłam i powiedziałam że nadal się zapominam bo jednak kilka lat mieszkania w melinie robiło swoje, ale to nic nie dało, matka wpadła w szał, dostała histerii, rzuca rzeczami, powiedziała że nie chce mnie znać, że mam się do niej nie odzywać (zawsze tak mówi jak się #!$%@? na mnie czy na ojca), że dla niej nie istnieję, wiem że jak ktoś wpada w szał to nie ma sensu z taką osobą rozmawiać póki się nie uspokoi (jak np. w pracy szefowa mnie #!$%@? to też czekam aż się uspokoję i dopiero wtedy rozmawiam na spokojnie) i lepiej poczekać, więc poszłam do pokoju, włączyłam muzykę, ojciec do mnie z wyrzutami że nawet jej nie przeproszę, ale ona mówi że nie chce mnie znać i że wydała na łazienkę 20 tys i gdyby się zapchało to by pieniądze poszły w błoto, no głupio mi jest, ale przeszłości nie zmienię, czasu nie cofnę, w sumie myślałam żeby jej przelać na konto to 20 tys ale to wszystko co mam, bym została bez środków do życia, a w sumie to przecież to opakowanie wyjęłam, więc koniec końców nic się nie stało

ja nie umiem mieszkać kimś, nie umiem się dopasować, jestem samotnikiem i zdaję sobie z tego z sprawę że najlepiej mi jak jestem sama ze sobą, mieszkanie z innymi i życie pod dyktando domowników jest dla mnie skrajnie ciężkie, chciałabym mieszkać sama w niewielkim domu z balkonem i niewielkim ogródkiem i tyle by mi wystarczyło, balkon, ogródek gdzie bym mogła sobie hodować jeżyny i pomidory i mieszkanie samemu

nie wiem co zrobić żeby naprawić sytuację, wiem że głupio zrobiłam i że #!$%@?łam im niedzielę, ale to automatyczny odruch, najgorzej jak się nie chce zrobić nic złego, a zrobi się coś złego przypadkowo i nieumyślnie

#zalesie ##!$%@? #rodzice #samotnosc #pytanie #sprzatanie
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach