Wpis z mikrobloga

Obejrzałem z ciekawości jeden odcinek Kici Koci na netflixie. No całkiem nieźle to jest ogarnięte. Sympatyczna fabuła, postacie są "jakieś", morał i przesłanie też całkiem całkiem.
Na pewno lepiej niż świnka Peppa, bo to gówno to chyba jest specjalnie do rozpuszczania dzieciom mózgu.
#przemysleniazdupy
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach