Wpis z mikrobloga

Sigma moment. Ogrzyca z #kolchoz chciała się ze mną zamienić w piątek z urlopem, bo podobno ma plany. Oczywiście się nie zgodziłem i po prostu powiedziałem nie. Aż mi stanął z wrażenia, że coś takiego potrafię. Ja w piątek będę oglądał sobie showupa, a troll będzie w magazynie się pocił. Elegancko #przegryw
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@_Altonek karyna pewnie i tak weźmie żeton albo L4, a ty wyszedłeś na buca, i jak będziesz sam potrzebował się zamienić to każą ci się w dupę cmoknąć, well played( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
a dobre relacje w pracy mogą przynieść więcej korzyści niż chwilowa satysfakcja.


@blokuje_brzydkie_tagi: przynosi to tyle, że przyłażą do ciebie po zamianki, a jak nagle odmówisz to stajesz się wrogiem numer jeden i jesteś niekoleżeński a wszystkie poprzednie przysługi są natychmiast zapominane. Jak nie masz planów albo ci pasuje to czemu nie, ale dlaczego robić coś wbrew sobie? Można iść na rękę komuś jak faktycznie ma jakąś dziwną akcje rodzinną
  • Odpowiedz
  • 1
@Wight: takie sytuacje zdarzały się często przed dłuższym wolnym. Nagle wszystkim nie pasuje i szukają naiwnych, ciekawe. W tamtym roku sami mnie wysłali na urlop, bo za dużo miałem dni (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@_Altonek zaden „Sigma Moment” tylko zachowałeś się jak przegryw i wmawiasz sobie i innym że to wygryw… XD
A potem płacz „chlip chlip dlaczego nikt mnie nie lubi” XD
  • Odpowiedz
  • 1
@Notes: mam wszystko i wszystkich lubić? Zgadzać się przy każdej okazji? Ok, jak będą chcieli, żebym wskoczył do ogniska to wskoczę ()
  • Odpowiedz
@_Altonek jeśli faktycznie nie miałeś planów to co ci szkodziło się zamienić? Trzeba było pół żartem pół serio walnąć, że się zgodzisz pod warunkiem jak ta kolezanka upiecze na dzisiaj babkę albo sernik dla wszystkich z waszego działu (nie wiem jak tam u was wygląda na kołchozie czy macie jakieś małe teamy czy tylko 100 ludzi na hali i elo)
Wtedy to od niej zależałoby czy to zrobi czy nie. Ty
  • Odpowiedz
@_Altonek: u mnie jeden ciągle się chciał zamieniać jak mu nocka wypadała. Kilka razy się zamieniłem bo mi pasowało. Ale jak mi gość dzwoni o 17 żebym na 20 przyszedł, to nie ma uja. Zwłaszcza, że tego dnia wstałem o 7 zamiast się wyspać porządnie. Nie mój problem, że się umówił na ruchanie na wieczór. Teraz nie pracuję zmianowo i od pn do pt także problem z głowy nie ma
  • Odpowiedz