Wpis z mikrobloga

I doszedł z polecenia Mirka Just Jack Vetiver... o jaki to jest przyjemny zapach. Piszą, że to klon TF Grey Vetiver, dawno go nie wąchałem ale raczej daleko mu do Toma Forda. Natomiast mi bardziej przypomina moje ulubione Encre Noir w wersji sport. Uwielbiam kościelne, ziemiste, mroczne perfumy.

Przy okazji takie przemyślenia, w swojej skromnej kolekcji, głównie stworzonej z waszych poleceń i odlewek moimi najdroższymi flakonami są Bois boży i YSL Y edt. Dużo mam flakonów do 100zł i nic mnie tak nie cieszy jak kupić tani zapach i mieć wrażenie, że oszukało się system i można mieć fajny zapach za małe pieniądze. Totalnie nie mam parcia na te wszystkie Roje, Dżerdżofy i inne Amłaże. No może skusił bym się na Ganymede bo uwielbiam ten klimat.

Udanej niedzieli wszystkim życzę.

#perfumy
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach