Wpis z mikrobloga

@Pismak: Ale zawodników Premier League w pierwsze święto bożego narodzenia ci nie szkoda pewnie? Albo z bardziej przyziemnych zawodów, kelnerek na imprezach, które pewnie pracę kończą ok 6 rano (imprezy w święta normalnie są przecież bo wtedy najwięcej ludzi się schodzi), a zarabiają trochę mniej niż piłkarze.

Oni pracują w "rozrywce". Gdy wszyscy mają wolne i chcą odpoczywać/miło spędzać czas to oni pracują żeby ludzie mieli gdzie ten czas spędzić (w
@Shady: Ale o co Ci chodzi, ta końcówka kompletnie z dupy, nic takiego nie powiedziałęm? Powiedz mi jaki jest sens robienia meczu w sobotę jak mówisz żeby ludzie spędzili miło czas? Ten argument jest zasadny do Premier League bo ją ogląda cały świat praktycznie, ale polską pierwszą ligę? Przecież tego nawet porządnie nie transmitują (góra 2 mecze). Kto Ci przyjdzie na stadion dzień przed wielkanocą kiedy wszyscy #!$%@?ą w kuchni? Kto
@Pismak: Ileś osób w tych miastach na stadion na pewno przyjdzie (głównie faceci żeby uciec od gotowania).

Co do kibiców to kiedyś 2 razy byłem na wyjeździe w sobotę wielkanocną i wracałem o 8 rano w niedzielę. Cały pociąg był takich jak ja i nikomu to nie przeszkadzało.

Na prawdę żałujesz piłkarzy, a nie przeszkadzają ci pracujące dyskoteki/stacje benzynowe/taksówkarze itp?
@Pismak:

Bo tworzysz jakiś sztuczny problem. Tobie by nie pasowała taka praca to nie grasz po prostu w piłkę zawodowo i po sprawie, możesz znaleźć robotę kończącą się o 15 codziennie.

Wieczorem w sobotę jest tylko jeden mecz (Miedź - Arka). Reszta gra o 15 lub wcześniej. Tych 20 piłkarzy wraz ze sztabem jakoś przeżyją ten powrót rano.
@Shady: @steemm: Napisałem już, że tak, to samo przez się wynika, żałuję tych którzy ogólnie nie będą ze swoją rodziną, czy to przez 7 godzinną podróż powrotną z meczu, czy bo pracują w niedzielę czy nawet w sobotę. Może dla Ciebie to sztuczny problem, dla mnie nie, wyrażam po prostu swoje zdanie, mam do tego prawo i nie musisz mnie atakować i na siłę przekonywać do swojego zdania. A skoro
A skoro mogli zrobić wszystkie mecze wcześniej Tak jak w Premier League gdzie najpóźniej o 16 zaczynają, to dlaczego tutaj tak nie mogli?


@Pismak: bo ogromna większość ludzi, którzy idą na mecz wolą, żeby był o 20, a nie o 16. Ja żałuje, że ekstraklasa nie gra w ten weekend.