Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: pomijam fakt bycia reprezentantem w skoku o tyczce (xD), ale tutaj w momencie cofnięcia i upadku był brak jakichkolwiek sportowych odruchów i prób amortyzowania tego upadku.

Wiem, że mówię to z perspektywy "widza", ale cholera - w liceum grałem w siatkę i biegałem przełajowo na zawodach, nadal jeżdżę rowerem i biegam - i przy jakiejkolwiek wywrotce, pośliznięciu jednak występuje przynajmniej minimum odruchu ¯\(ツ)/¯

A tutaj patrzymy na zawodowego sportowca,
  • Odpowiedz