@reasonable: akurat moje przykłady są z pwr. Sama miałam termin zapisów 1,5h po rozpoczęciu, a o wspinaczce czy tenisie mogłam zapomnieć. A co mają powiedzieć osoby, który zapisy miały wyznaczone na kolejny dzień?
@Sebeq92: na AGH musisz mieć 100% obecności, nawet jak jesteś chory i masz zwolnienie od lekarza to musisz odrobić te nieobecności, poza tym nie ma nic do wyboru, dwa semestry kosza i siatki, jeden basenu. Można zapisać się na azs ale to też nie zawsze zwalnia. Nienawidzę wfu całym sercem, mimo ze sport lubię.
@rozowypasek: @Kichachi: Phi, obowiązkowość. Phi, odrabianie... na uniwersytecie ekonomicznym w Poznaniu złamanie ręki (gips aż po łokieć) nie zwalnia z zajęć WFu. Powaznie mówię, przechodziłem przez to ;-)
@Kichachi: @anuskaxx: @UltimateCraving: No właśnie - nie jest to w ogóle sensowne rozwiązane. Ciekawe przedmioty wypadają albo o dziwnych porach albo na drugim końcu miasta - nawet taki basen, na który chciałem iść, w piątki na 18(!). Została mi siatkówka, którą lubiłem, ale wolałem coś innego. No i to, że ze zwolnieniem lekarskim i tak trzeba uczestniczyć
@Kichachi: nigdy nie studiowałem i nie będę studiował już, ale się poniekąd zgadzam. Zwłaszcza jak ktoś studiuje i pracuje do tego. Namacha się pajacyków na studiach jak w jakiejś gimbazie, a potem jeszcze nauka i do pracy. Imho #!$%@? pomysł.
Dzieciaki można tam trochę gnać by jednak do tego okresu dorosłości się nie zapuszczały, ale dorosłych ludzi, którzy idą nauczyć się danego zawodu no troszkę bez sensu. Chyba, że AWF
#studbaza #wf
Bo trzeba kasy na funkcjonowanie klubów uczelnianych, aby tamci ludzie mieli pracę. No a bez studentów kasy nie będzie.
@Kichachi: @anuskaxx: @UltimateCraving: No właśnie - nie jest to w ogóle sensowne rozwiązane. Ciekawe przedmioty wypadają albo o dziwnych porach albo na drugim końcu miasta - nawet taki basen, na który chciałem iść, w piątki na 18(!). Została mi siatkówka, którą lubiłem, ale wolałem coś innego. No i to, że ze zwolnieniem lekarskim i tak trzeba uczestniczyć
@Sancho_Pansa: #nope
@Sancho_Pansa: #!$%@?, z czymś takim, to bym już chyba pognała do rzecznika praw obywatelskich -.-
Dzieciaki można tam trochę gnać by jednak do tego okresu dorosłości się nie zapuszczały, ale dorosłych ludzi, którzy idą nauczyć się danego zawodu no troszkę bez sensu. Chyba, że AWF