Wpis z mikrobloga

Ale dzbana na drodze dziś spotkałem. Jadę sobię przez wioskę jak Pan w krawacie przykazał 50km/h i widzę w lusterku że dogania mnie szybko TIR. No to trochę przyspieszyłem, ale przed fotoradarem musiałem hamować. To co ten yntelygent zrobił? Na zderzaku i długimi. Myślę sobie o Ty wuju. I co zrobiłem. Całą drogę jechałem 100% zgodnie z przepisami. Oczywiście typ na zderzaku i długie. Mnie to nie ruszało. I widzę przejście dla pieszych. I już wiem jak go zdenerwować ostatecznie. Akurat widziałem pieszego to się zatrzymałem. Co zrobił? Długie i trąbi. Aż pieszy się wystraszył i nie chciał przejść. Tylko czekałem aż wyjdzie. Ale nie wyszedł. Szkoda. Skręciłem w lewo i tyle się widzieliśmy. #bekaztransa #motoryzacja #patologiazewsi
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ElectroNICK: ja czasem takim typom po prostu zjezdzam gdzies w zatoczke albo przystanek bo po prostu strach jechac z takim furiatem na dupie - przy jakiejkolwiek awaryjnej sytuacji wjedzie ci do bagażnika
  • Odpowiedz
@Heady1991: Przepisowa jazda to nie blokowanie! Ciężarówki i tak nie mogą przekraczać 80km/h na autostradzie więc jadąc 80-81 (na liczniku pewnie koło 85-90 ale nim się nigdy nie sugeruję mam do tego pomiar GPS 10Hz) nie mogę ich blokować, bo przecież i tak jadą wolniej ode mnie tak? Tak?
  • Odpowiedz
@ElectroNICK ja za każdym razem takich dzbanów spotykam jak jadę trasę Mława- Ostrów Mazowiecka. Po za terenem zabudowanym jadę sobie 100-120 bo droga całkiem ok pomijając jeden odcinek. W każdym razie na trasie wyprzedam tiry, wjeżdżam do wioski to na budziku 50-55 i nagle tir którego wyprzedziłem parę km wcześniej siada mi na dupie. Oni jadą równo całą trasę.
Na odcinku jest jedna wiocha długości kilku kilometrów. Tam to już cyrk.
  • Odpowiedz