Wpis z mikrobloga

@Xbzjahvakebdjza: Też tak myślę. Wyrzućmy okręty, czołgi, transportery, będzie tylko walka dronów.
Drony będziemy zwalczać dronami. Gorzej jak za pomocą WRE drony sobie nie polatają. Wówczas trzeba będzie podejść do wroga z buta. Ale przydałoby się zwalczyć tego wroga lepiej albo chociaż schronić się przed oberwaniem od kuli. Przydałoby się wtedy schronić w metalowym, mobilnym schronie, który mógłby też przy okazji postrzelać...
  • Odpowiedz
@Xbzjahvakebdjza: Dronom możesz zakłócić komunikację z bazą. W "standardowym" śmigłowcu czy samolocie dalej w środku siedzi pilot, ma oczy i może podejmować decyzje czy i jakie atakować cele. Dlatego od dłuższego czasu już się spekuluje, że przyszłością nie są drony operujące samodzielnie, tylko załogowe maszyny latające w formacji z grupą dronów, przydzielające im cele i wydające polecenie ataku - i TE zadania drony już realizowałyby samodzielnie.
  • Odpowiedz
@Xbzjahvakebdjza: Tak, bo piloci samolotów szturmowych czy myśliwców wartych setki milionów dolarów są brani z przypadku i mogą spanikować w dowolnym momencie. Wcale nie są szkoleni latami do wykonywania takich zadań.
  • Odpowiedz
Gorzej jak za pomocą WRE drony sobie nie polatają.


@jacek007g: WRE za chwilę pójdzie na śmietnik jak zaczną pakować tanią AI do dronów za 200$.
Operator będzie tylko na doczepkę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Xbzjahvakebdjza: Też tak myślę. Wyrzućmy okręty, czołgi, transportery, będzie tylko walka dronów.

Drony będziemy zwalczać dronami. Gorzej jak za pomocą WRE drony sobie nie polatają. Wówczas trzeba będzie podejść do wroga z buta. Ale przydałoby się zwalczyć tego wroga lepiej albo chociaż schronić się przed oberwaniem od kuli. Przydałoby się wtedy schronić w metalowym, mobilnym schronie, który mógłby też przy okazji postrzelać...


@jacek007g lepiej walczyć tylko czołgami i karabinami,
  • Odpowiedz