Wpis z mikrobloga

Hej, zwracam się do Was z sytuacja którą zafundował mi Hotel Focus w Gdańsku na Elbląskiej.

Dwa tygodnie przed planowaną wizytą w tym hotelu zrobiłem rezerwację przez Centralny Dział Rezerwacji. Na maila dostałem potwierdzenie, że zarezerwowałem pokój.

W dniu przyjazdu będąc w drodze do wymienionego hotelu dostałem smsa (w dodatku z błędem ortograficznym), że ze względu na wysokie obłożenie jeżeli nie potwierdzę rezerwacji to za 39 minut zostanie ona anulowana. Jako, że byłem w trasie totalnie przeoczyłem sms i poprzedzający go telefon i po 38 minutach dostałem kolejnego smsa, że rezerwacja faktycznie została anulowana.

Na postoju zadzwoniłem do hotelu w celu sprostowania sytuacji i recepcjonista powiedział mi, że moja rezerwacja rzeczywiście została anulowana, ale zobaczy co może dla mnie zrobić.

Po GODZINIE czekania recepcjonista oddzwonił i powiedział, że u nich pokoi już nie ma a ja mogę sobie co najwyżej zarezerwować pokój w ich sieciówce w Sopocie. Nie zaproponowano mi nawet jakieś zniżki aby załagodzić sytuację. Aby było śmieszniej kierownik recepcji, prawdopodobnie osoba odpowiedzialna za ten cyrk nie chciał ze mną rozmawiać i nie odbierał telefonu.

Ostatecznie ratowałem się jakimś AirBnB i zmarnowałem dwie godziny na przysklepowym parkingu na telefonie. Po całej tej akcji postanowiłem, że tak tego nie zostawię i chciałbym zgłosić jakąś skargę... ale no właśnie, gdzie i jak i czy w ogóle istnieje taki organ do którego mogę się zgłosić?

Dołączam zdjęcie z zrzutem ekranu potwierdzającym zaistniałą sytuację.

#prawo #prawokonsumenckie #hotel
NajwyzszaFormaSztuki - Hej, zwracam się do Was z sytuacja którą zafundował mi Hotel F...

źródło: temp_file6397888451720986475

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@NajwyzszaFormaSztuki: rzecznik praw konsumenta, ale wiesz co on może? c---a może. Możesz ewentualnie walczyć o odszkodowanie/zadośćuczynienie w sądzie lub zgłosić to do Focusa gdzieś wyżej, to chyba sieciówka, więc muszą mieć jakiś nadzór
  • Odpowiedz
@cruelfriend Pytałem o to kobietę podczas rezerwacji. Opłata nie była wymagana, uzgodniliśmy więc, że zapłacę przy zameldowaniu. Ja byłem gotowy zapłacić od razu, ale zapewniono mnie, że nie ma takiej potrzeby.

W dodatku, jeżeli z jakiegoś powodu potrzebowali tych pieniędzy aby coś odklikać w systemie, to mogli skontaktować się ze mną wcześniej niż 39 minut przed tym jako postanowili zrzucić rezerwację.
  • Odpowiedz
@NajwyzszaFormaSztuki: meh, w takim razie pluję na nich. Ogólnie moim zdaniem problem z centralnymi działami rezerwacji jest taki, że skoro pracownik nie jest obecny na miejscu i nie mas "ryzyka" spotkania się z gośćmi to nie czuje takiej odpowiedzialności jak pracownik, który fizycznie przebywa w hotelu.

No i racja z terminem na potwierdzenie - swoją drogą mogli zadzwonić zamiast pisać SMSa.
  • Odpowiedz