Wpis z mikrobloga

@AlboGruboAlboFcale2009: To dość rzadkie i niespodziewane, że ktoś faktycznie twierdzi, że nie jest incelem, a tylko przegrywem, bo dziewczynki są ogólnodostępne, tylko za pieniądze.

Szacunek za taką postawę. To naprawdę rzadkość, jak znaleźć miedzianą monetę w kupie gnoju.
  • Odpowiedz
@Henson_: A co za różnica czy tych par masz 10 czy 500. Ta para to jest jedno przesunięcie palcem, ułamek sekundy, to jest jak plus na wykopie, w żaden sposób twojego życia to nie zmienia. A kobiety mają mnóstwo lajków i par bo masa facetów przesuwa wszystko w prawo nie patrząc nawet na zdjęcie.
  • Odpowiedz
@Henson_ Ale pójście z kimś na kolacje niczego nie zmienia bo nie jest żadnym gwarantem jakiejkolwiek relacji.

Z resztą skoro będzie miała 1000 chętnych to jednak chłopy nie są tak poszkodowani co nie?
  • Odpowiedz
@Henson_ Dalej nie ma żadnej gwarancji że z tym jednym coś się ułoży. Spotkanie z Tindera nie jest równoważne żadnemu związkowi itd.

Poza tym przypominam że w większości wypadków w naszym zachodnim społeczeństwie jest więcej kobiet niż mężczyzn.
  • Odpowiedz