Wpis z mikrobloga

#przegryw Jak jadę do kołhozu w metrze spotykam uśmiechniętych ludzi ,śmieją się ,widać że są zadowoleni potem przechodzę ,przez bogate osiedle ,ludzie biegają ,słychać ożywione rozmowy przez uchylone okna. Jak oni to robią? Jak to jest umieć cieszyć się życiem i nie traktować każdego dnia jako nierównej walki na wyniszczenie?
  • 35
  • Odpowiedz
@kornel-mir: +1 jeden jeszcze do tego wyniszczający kołchoz
Powinna być renta dla niezaradnych 1500zł to by starczyło na życie u starych w szopie ew gdzieś se dorobić na fuchach
  • Odpowiedz