Wpis z mikrobloga

#rzucampalenie #papierosy #smierdziele #wykop #porady #krajorzucapalenie
Dzisiaj minęło 2 tygodnie jak nie tykam papierosów. Stawiam się okoniem temu #!$%@? nałogowi. Paliłem od 16 roku życia, teraz mam 39, średnia spalania to paczka dziennie. Nie miałem kaszlu palacza, nie odksztuszałem nic z płuc.
Kupiłem desmoxan ale nie wiem czy to działa, biorę co 2 godziny.
W ryju trzymam gumową słomkę bo bez niej mój mózg zaczyna nagle, z dupy szukać fajek do zapalenia. Niby pomaga.
Dzisiaj jeszcze doszło ostre zapalenie oskrzeli, zaraziłem się od żony. Płuca to mi pękają, żona mówi, że ją tylko pobolewają, no cóż, kijowy czas na chorowanie, ale przynajmniej jak płuca bolą, to nie myślę o paleniu bo pierwsze co przychodzi do głowy - jak zapalę to dopiero będzie mnie #!$%@?ć.
Macie jakieś dobre rady jak to pociągnąć dalej i się nie poddać? Nie wiem na jak długo starczy mi silnej woli a skoro już te 2 tygodnie się przemęczyłem, to teraz nie chciałbym przestać.
W sumie będę co jakiś czas wrzucał jak się czuję na tagu #krajorzucapalenie
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cryolite: póki ładujesz nikotyne to nie masz i tak detoksu a bez tego średnio będzie. Moja mama rzuciła po 35 latach po wysłuchaniu jakiegoś audiobooka i to w sumie z dnia na dzień, wcześniej próbowała tabletek, efajek i nic nie działało.
Kolega po operacji zatok rzucił i nie wrócił a jarał 25 lat, nie mógł jarać w szpitalu a potem nie mógł oddychać i przeżył jakoś detoks. Poradzisz sobie, kwestia
  • Odpowiedz
  • 0
@chilon: Babka w aptece mówiła, że desmoxan wyciąga nikotynę z organizmu i daje mu odpoczynek bo oszukuje go, że właśnie dostał nikotynę. Nie wiem czy działa bo na początku, nawet jak brałem 2 tabletki co 2 godziny to nadal czułem koszmarny głód i bez palenia nie mogłem nawet zasnąć - pierwszy tydzień jechałem na melatoninie albo "Nasen", taki lek na spanie. Dzisiaj tylko melatonina do spania jak już jest źle.
  • Odpowiedz
@Cryolite: jak masz z kim chodzić, to zdecydowanie tak. Poza tym teraz tytoń śmierdzi, jak zaczynałem palić (1996 rok) to tytoń pachniał. I teraz nie byłbym chyba w stanie wrócić do palenia, a paliłem prawie 25 lat
  • Odpowiedz
@Cryolite: Ok, nie kojarzyłem tego leku myślałem że to dawkowanie nikotyny z tabsów. Jak masz problem ze snem to jeszcze możesz dorzucić cynk i magnez na noc, melatonina jak najbardziej bo szybciej się zasypia. Ashwagandha też fajnie rozluźnia i niektórych wprowadza w stan "whatever" co pomaga się mocno rozluźnić.
  • Odpowiedz
  • 0
@chilon: Spoczko, sam nie wiedziałem, że jest taki lek bez nikotyny. Jak próbowałem rzucać na jakiś tabexach czy innym nikotynowym gównie to nic nie dawało a jeszcze pogłębiało głód nikotynowy. Ashwagandhe spróbuje, dzięki za radę!
  • Odpowiedz
@Cryolite: Masz dziwne sny po desmoxanie?

Ksiazka Allen Carr ja Ci bedzie motywacja siadac a glod dawal znac. I nie koniecznie jako ogolne podejscie do rzucania, ale doraznie jak juz sie jest na skraju. Zmusic sie i zaczac sluchac/czytac

Mi tez bardzo pomagalo to co jest powtarzane na terapi alko. Ze jeden dzien na raz, nie narzucac sobie ciezaru za wszytkie dni do konca zycia ale powalczyc z
  • Odpowiedz
  • 1
@BrightBeamBuddha: Dzięki wielkie, poszukam audiobooka do samochodu czy do łóżka. Nie mam po desmoxanie dziwnych snów, jak od czasu jak zacząłem go brać mam problemy ze snem tylko, dlatego siedzę na melatoninie na noc.
W sumie to zapalenie oskrzeli spadło jak z nieba, poczytałem i podobno samo przechodzi po paru tygodniach. Do pracy w maseczce i może pomoże :)
  • Odpowiedz
@Cryolite: Trzymaj się dawkowania desmoksanu i sobie nie wiem, oliwki #!$%@? jak ci się chce zapalić albo coś. Po jakimś czasie się mózg do nowej rutyny przyzwyczai i przestaniesz myśleć o fajkach non stop, tylko czasem ktoś / coś ci przypomni.

Najważniejsze... nie ważne czy za tydzień czy za rok, jak zapalisz to wrócisz do nałogu w moment, więc się nie daj złamać.

P.S. Jak już się musisz złamać, to
  • Odpowiedz
@Cryolite: dobrze Ci idzie, codziennie sobie mów " dobra, wytrzymałem, spróbuje wytrzymać jeszcze jeden dzień"
aż nie będziesz musiał sobie tak mówić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Cryolite: postaraj się nie pić alkoholu, albo innych rzeczy po których faja smakowała najbardziej, na przykład kawa. Potem powoli wdrażaj te używki bo tak całkiem to się nie da. Powodzenia i pamiętaj że jesteś twardszy od większości nałogowców ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Cryolite: mój znajomy rzucił w wieku 60 lat. A palił od 14. r.ż. I to jeszcze wbrew całemu otoczeniu bo jego kochanka nadal pali i nie zamierza przestać a do tego robi to przy nim. W pracy to samo - stał się jedynym niepalącym w kilkunastoosobowej brygadzie. Już z 1,5 roku jest czysty.
  • Odpowiedz
@Cryolite głównie silna wola, ja tak rzuciłem. Nie warto zastępować gumą, cukierkami, rurką, czymkolwiek, bo to tylko pogarsza efekt, najłatwiej i najtrudniej to nie myśleć o tym, po prostu robić wszystko a jak przyjdzie myśl o szlugu, postarać się to wyprzeć z głowy :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Petururururu: Alko udało mi się rzucić, dlatego teraz poszło na fajki. Ostatnio jak mnie teściowa poczęstowała 50 bimbru to prawie się zrzygałem. Alko mówię nie, permanentnie. Dzięki za miłe słowa!

@matt-pitt Powiedziałem sobie dzisiaj z rana, twarzą w twarz w lustrze, głośno, że jak tknę fajkę, to nie jestem silnym facetem ale #!$%@?ą spod krzaka. Robię to codziennie. Łapię się wszystkiego, nawet psychologicznych zagrywek żeby to gówno rzucić. A
  • Odpowiedz
@Cryolite ja rzuciłem Mirku też mając #!$%@? nie silną wolę, ale po 5 dniu było z górki :) najbardziej za było
- brak smrodu
- hajs w kielni
- wszystko lepiej smakuje
- mniej nerwa
- zbędny
  • Odpowiedz