[Alzena]

Chyba przeczytam dziś książkę „Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności” bo koncepcje blackpillowe są dla mnie tak odklejone od rzeczywistości, że to przerażające ile osób w nie wierzy 🤦🏻‍♀️ #przegryw

[anonanonimowy321]

@Alzena: co np. jest odklejone. Podaj jakiś konkretny przykład.

[basicname0]

@Alzena: A jakie masz zdanie o autystycznych mężczyznach? Czy stwierdzenie, że to w większości przpypadków uniemożliwa wejście w związek kobietą jest odklejeniem od rzeczywistośći?

[Alzena]

@anonanonimowy321 choćby dterminizm genetyczny: często twierdzicie, że atrakcyjność fizyczna i powodzenie w związkach są w całości zdeterminowane przez genetykę, a wszelkie próby samopomocy są skazane na niepowodzenie. Pomija to znaczący wpływ czynników środowiskowych i stylu życia na te aspekty, takie jak higiena, moda, budowanie pewności siebie i umiejętności interpersonalne. Albo kolejna rzecz - „kobieca natura jest z natury złośliwa” - kompletnie pomijacie i upraszczacie złożone procesy psychologiczne do prostych mechanizmów, ignorując

[Alzena]

@basicname0 a jakie masz zdanie o autystycznych kobietach? Chore jest to, że naprawdę uwierzyliście że kobieta mająca depresję, autyzm, różne inne zaburzenia psychiczne i tak jest w lepszej pozycji niż facet mający takie same zaburzenia. Co jest bzdurą z założenia. Jest MNÓSTWO kobiet które mają gigantyczny problemy nie tylko ze związkami, ale w ogóle z funkcjonowaniem w społeczeństwie.

[basicname0]

@Alzena:

[basicname0]

@Alzena:

>A group of high functioning autistic men and women were evaluated and compared with healthy controls to assess their sexual and relationship desires and capability to achieve those desires.[11]

44.6% of autistic men were found to be virgins among a sample, with the average age being 35.7 years. (Note: This figure is likely understating the number of ASD men who are incel, as there are a disproportionately higher number of homosexual/bisexual men with ASD compared to neurotypicals (NTs). The researchers lumped these men into a single

[basicname0]

@Alzena: Akurat według mnie takie stwierdzenia nie są chore i tutaj przytoczone badania to potwierdzają, mogę nawet podać źródła badań jak chcesz. Jest też więcej podobnych badań

[Alzena]

@basicname0 ale przecież to wszystko jest względne. Wszystko zależy od indywidualnych cech - poziomu nasilenia objawów,
radzenia sobie ze stresem i lękiem, dostępem do wsparcia i terapii itp. Mężczyźni są np częściej diagnozowani w dzieciństwie niż kobiety, kobiety/dziewczyny lepiej maskują objawy choroby. O ile jeszcze z 10 lat temu było inaczej to obecnie problemy psychiczne facetów są tak znormalizowane że dostęp do terapii czy pomocy medycznej zarówno kobiety jak i faceci

[basicname0]

@Alzena: To, że więcej kobiet jest niezdiagnozowanych niż mężczyźni (około 4 razy mniej zdiagnozowanych) prawdopodobnie jeszcze zwiększa tą proporcje, bo wiele kobiet w związkach, może nawet nie mieć świadomości, że ma autyzm (jak moja mama na przykład). Niestety mężczyźni z dosyć wyrażnymi objawami spektrum tak jak ja, raczej mają nikłe szanse na wejście w związek. Jeszcze jest fakt tego, że autystyczne kobiety znacznie wczęśniej wchodzą w związki z neurotypowymi "nomalnymi"

[Alzena]

@basicname0 tylko widzisz, samo wejście w związek a stworzenie trwałej, zdrowej relacji z drugim człowiekiem to są kompletnie dwie różne rzeczy. Zarówno kobiety z autyzmem jak i mężczyźni mają dokładnie te same problemy. I coś Ci powiem - ja sama jestem w związku od 5 lat z mężczyzną w spektrum autyzmu. Ja wysłałam go na badania, w sensie razem poszliśmy, bo czułam że coś jest nie tak od długiego czasu. Osobiście