Wpis z mikrobloga

@zdzichu-wiertara: Ja wychodzę o x-tej i od tej równej godziny o robocie nie myślę, bo i po co? Jak ktoś się o coś przypie...li to się przypie...li, zdarza się, oleję albo coś poprawię i tyle. Dopóki nie dostanę upomnienia od bezpośredniego przełożonego a to się od dawna nie zdarzyło to w pale tą robotę, tylko dla kasy tam siedzę i ewentualnie żeby sobie CV poszerzyć na przyszłość.
  • Odpowiedz