[Hissis]

o tera pompa leci z nieba, fajnie, że zdążyłem z opryskmi na kreta, bo je trzeba robić przed deszczem właśnie, takk na etykietce preparatu było napisane.
z fartem

[atteint]

@Hissis: a co to za środek? odstraszacz jakiś, czy jawny eksterminator?

[Hissis]

@atteint: dokładnie coś takiego co tu o w załączniku jest mordko. póki co działam zgodnie z prawami wszelkimi, ale jak ten kret mnie dalej będzie denerwował, to nie wiadomo, czy będę taki transparentny, pewnie nie.
z fartem

[atteint]

@Hissis: dobrze, rozumiem. trzymam kciuki, żeby jednak podziałał, bo raz że szkoda ogródka, a dwa szkoda kreta w tym drugim scenariuszu, prawda.
niemniej w pełni rozumiem, że trochę stawia cię pod ścianą ta sytuacja i nie dziwi, że szukasz alternatywnych metod jej rozwiązania.

[Hissis]

@atteint: mimo wszystko ja nie mam zamiaru robić krzywdy żadnej dla kreta, bo on też sobie tak samo co ja chce żyć, chce się bawić i tak dalej, no mi on nie przeszadza aż tak dopóki jest poza moim terytorium i nie psuje dla mnie mojego trawnika, czy ogródka co tam coś sobie rośnie.
P.S. Dracena rośnie sobie w domu, i odżyła, puszcza nowe liście te czy coś tam, po