Podstawowym argumentem postępowców przeciwnych Trumpowi i agitujących za Bidenem/Harris jest to, że republikanin zamierza układać się z Rosją zamiast ją dalej elegancko gruzować ukraińskimi rękoma, jak to robi obecna amerykańska administracja. Niechęć do ruskiej swołoczy to oczywiście element polskiej duszy narodowej i narracja taka wydaje się zdroworozsądkowa.
W tym rozumowaniu jest jednak oczywista luka, którą dobrze widać z dzisiejszej perspektywy. Amerykanie mimo olbrzymich możliwości militarnych od samego początku zachowują się bardzo anemicznie. Geriatryczna administracja przespała moment, w którym można było zdusić kacapstwo w zarodku przekazując znacznie większą pomoc i godząc się na ataki w głębi Rosji. Przyjęta strategia okazała się totalnie chybiona. Ruskie przestawili gospodarkę na wojenne tory, znaleźli nowe rynki zbytu dla swoich węglowodorów i uniezależnili się od globalnych systemów ekonomicznych.
Dodatkowo dysponują obecnie armią obytą w boju, a nie "poligonową". Miał być niedźwiedź z powybijanymi zębami, a wyszedł taki ze stalowymi kłami.
Oczywiście można to było przewidzieć. Mitrydatyzm, mówi to panu coś? Dla niewtajemniczonych to praktyka przyjmowania trucizny w ograniczonych dawkach zmierzająca do uodpornienia organizmu. Z analogicznym zjawiskiem mamy do czynienia podczas tej wojny. Kacapy zamiast zginąć stali się silniejsi.
I zawdzięczamy to właśnie temu amerykańskiemu dziadkowi stanu. Na marginesie uważam, że można śmiało stwierdzić, że jednym z kluczowych czynników, który pchnął Putina do inwazji był przebieg amerykańskiego wyjścia z Afganistanu. Skala nieudolności z jaką zrealizowano ten gigantyczny fuckup nie mogła umknąć uwadze Kremla.
Do czego zmierzam? Otóż do tego, że kontynuacja tej karuzeli absurdu bynajmniej nie jest dziś żadną polską racją stanu. Polityka demokratów okazała się całkowicie kontrproduktywna i szkodliwa dla Polski.
@Idaho59: wciąż w to wierzę. Piszę jednak o czymś innym. Strategia aptekarskiego dawkowania pomocy zamiast ruskich zmiażdżyć doprowadziła do ich wzmocnienia. Przypominam Ci, że nie tak miało to wyglądać, a kacapstan miał się rychło zawalić już dawno temu.
@CichyWoda: Wczoraj na wypieku wyczytałem, że wycofanie się wojsk USA z Afganistanu było sukcesem prezydentury pielucharza. Takie rzeczy piszą tu empatyczni ludzie, których głęboko dotyka śmierć każdego Ukraińca, ale ukamieniowana Afganka wychowana w zachodnich wartościach, którą w ciągu jednego dnia zabrano z powrotem do średniowiecza, już nie.
@zonobijca: też to widziałem. Takie rzeczy piszą tu etatowe trolle. To w ogóle zabawna sprawa, bo stosunkowo mały wypok obsługuje za duży zespół i ich działalność jest łatwa do zauważenia nieuzbrojonym okiem. Grupa jest monotematyczna i gdy padł prikaz by brandzlować się do skrajnie skompromitowanego Bidena, wszystkie karaluchy elegancko się ujawniły.
znaleźli nowe rynki zbytu dla swoich węglowodorów i uniezależnili się od globalnych systemów ekonomicznych.
Nieprawda, sprzedają dużo mniej i na granicy opłacalności przez narzucony przez sankcje pułap cenowy. Okresowo po atakach na rafinerie na poszczególne kategorie paliw wprowadzali ban na eksport żeby nie zabrakło ich w kraju. Mają oficjalnie 9% inflacje a nieoficjalnie około 30% do tego rubel jest niewymienialny. Sprzedają indiom surowce i mają na kontach ruple których nie mogą wymienić na twardą walutę. Muszą kombinować z jakąś "flotą cieni" i pośredników gdzie każdy bierze solidny procent za ryzyko - no świetny biznes. Chińczycy też twardo z nimi
@AlanPogromca: zgadzam się w stu procentach. Do tego trzeba dodać rozszerzenie NATO o Finlandię i Szwecje. To też na pewno wzmocniło tego niedźwiedzia ( ͡°͜ʖ͡°)
no i co z tego, że mają trudniej i muszą kombinować? Już 2 lata temu miał być spektakularny gospodarczy kolaps, do którego nie doszło, a cała sytuacja doprowadziła jedynie do tego, że względnie uniezależnili się od globalnych (zachodnich) systemów ekonomicznych, ostrzelali sobie doskonale armię i są dziś groźniejsi niż przed inwazją. No nie tak to miało wyglądać - taka prawda.
@CichyWoda: tak się względnie uniezależnili że co chwila skamlają o zniesienie sankcji i przepalają rezerwy finansowe i materialne jakie gromadzili od początku lat 2000. Inflacja ich zjada, giełda nie funkcjonuje - ogólnie sukces gospodarczy na miare Korei Północnej Nie wiem skąd Ci się bierze ta ostrzelana armia. Każde ich zwycięstwo okupują jakaś astronomiczną ilością ofiar i strat sprzętu, wygrywają tylko dlatego bo Ukraińcom kończą się w ludzie i sprzęt najpierw.
W tym rozumowaniu jest jednak oczywista luka, którą dobrze widać z dzisiejszej perspektywy. Amerykanie mimo olbrzymich możliwości militarnych od samego początku zachowują się bardzo anemicznie. Geriatryczna administracja przespała moment, w którym można było zdusić kacapstwo w zarodku przekazując znacznie większą pomoc i godząc się na ataki w głębi Rosji.
Przyjęta strategia okazała się totalnie chybiona. Ruskie przestawili gospodarkę na wojenne tory, znaleźli nowe rynki zbytu dla swoich węglowodorów i uniezależnili się od globalnych systemów ekonomicznych.
Dodatkowo dysponują obecnie armią obytą w boju, a nie "poligonową". Miał być niedźwiedź z powybijanymi zębami, a wyszedł taki ze stalowymi kłami.
Oczywiście można to było przewidzieć. Mitrydatyzm, mówi to panu coś? Dla niewtajemniczonych to praktyka przyjmowania trucizny w ograniczonych dawkach zmierzająca do uodpornienia organizmu. Z analogicznym zjawiskiem mamy do czynienia podczas tej wojny. Kacapy zamiast zginąć stali się silniejsi.
I zawdzięczamy to właśnie temu amerykańskiemu dziadkowi stanu. Na marginesie uważam, że można śmiało stwierdzić, że jednym z kluczowych czynników, który pchnął Putina do inwazji był przebieg amerykańskiego wyjścia z Afganistanu. Skala nieudolności z jaką zrealizowano ten gigantyczny fuckup nie mogła umknąć uwadze Kremla.
Do czego zmierzam? Otóż do tego, że kontynuacja tej karuzeli absurdu bynajmniej nie jest dziś żadną polską racją stanu. Polityka demokratów okazała się całkowicie kontrproduktywna i szkodliwa dla Polski.
#usa #biden #trump #polityka
@CichyWoda: Ty chyba leków nie wziąłeś.
@CichyWoda: Zwłaszcza flotę czarnomorską mają teraz silniejszą.
Nieprawda, sprzedają dużo mniej i na granicy opłacalności przez narzucony przez sankcje pułap cenowy. Okresowo po atakach na rafinerie na poszczególne kategorie paliw wprowadzali ban na eksport żeby nie zabrakło ich w kraju. Mają oficjalnie 9% inflacje a nieoficjalnie około 30% do tego rubel jest niewymienialny. Sprzedają indiom surowce i mają na kontach ruple których nie mogą wymienić na twardą walutę. Muszą kombinować z jakąś "flotą cieni" i pośredników gdzie każdy bierze solidny procent za ryzyko - no świetny biznes. Chińczycy też twardo z nimi
Nie wiem skąd Ci się bierze ta ostrzelana armia. Każde ich zwycięstwo okupują jakaś astronomiczną ilością ofiar i strat sprzętu, wygrywają tylko dlatego bo Ukraińcom kończą się w ludzie i sprzęt najpierw.