Wpis z mikrobloga

#nerwica #przegryw juz 3 lata stukły z odrealnieniem, przyzwyczaiłem się trochę już
-każdy dzień taki sam
-rodzice jak nieznajomi
-natłok myśli który można wyłączyć tylko spaniem
-czas mija bardzo szybko
- apatia
I pewnie coś by się jeszcze znalazło
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Alvarez17: Pracujesz? Mnie rodzice przez jakis czas probowali zrozumiec, ale juz im sie konczy cierpliwosc. Lekarze przepisuja mi ssri i nawet nie wiem czy to kupowac. Bierzesz cos? Na mysli najbardziej pomagaja gierki. Od dziecka w ten sposob od nich uciekam, ale teraz trudniej znalezc cos interesujacego.
  • Odpowiedz
  • 2
@akaisterne: tak zacząłem bo byłem na pół rocznym neecie przez to, bo drżały mi tak ręce i ciało że ciężko mi było coś zrobić. Poszedłem jak te ssri zaczęły działać cos już i zbiło mi pobudzenie . Te leki dają ci uczucie obojetnosci trochę która jest nawet spoko , ale mimo to jestem w stanie powiedzieć że one pomagają mi na jakieś 20% mojej nerwicy tylko . Co do rodziców
  • Odpowiedz
@Alvarez17: Jestem samotny, nie umiem pozytywnie patrzeć w przyszłość, wiele osób z rodziny i nie tylko mnie zdradziło. Mój wujek, który był bohaterem mojego dzieciństwa dzisiaj jest dla mnie wrogiem i jedyne co bym zrobił, to na niego splunął. Dawni już "przyjaciele" mnie olali i zadrwili ze mnie. Dlatego już ich nie mam. Poza tym wszechobecna toksykologia i duże zmęczenie tym całym gównem wokół mnie. Patrzę z nostalgią jakie miałem
  • Odpowiedz
@akaisterne: Kurczę, nie mam pojęcia. W całodobowym wątpię, że znajdziesz. Szukaj w czasie dnia w Lidlu, bo tam mają teraz przeceny na nie. U mnie w Lidlu są dwa smaki - kurczak Teriyaki i Japoński klasyczny. Lubię jeszcze kupować w Netto, bo tam mają te zupki z Oyakaty, które są zajebiste w smaku, bo w Lidlu mają tylko dania Oyakaty (te w kubeczku).
  • Odpowiedz
@Alvarez17 przestań wszystko dogłębnie analizować i przesadnie wczuwać się w siebie. Uznaj, że takie jest rzeczywistość i nie wszystko musi być poddane analizie. Zacznij robić coś sensownego w życiu. Myśl o swojej dobrej przyszłości, która sam stworzysz. Mniej bodźców powodujących odrealnienie. Musisz skończyć ten schemat.
  • Odpowiedz
@Alvarez17: cierpiałem na nerwice natręctw, hipochondrie oraz zaburzenia lękowe - zespół lęku napadowego. To były najgorsze miesiące mojego życia, uczucie odrealnienia, poczucie że zaraz umrę oraz ciągły strach o swoje życie, czułem jakbym był w piekle - dosłownie myślałem że to piekło i kara za cos. Dodatkowo nie byłem w stanie spać - więc i funkcjonować. Miałem bardzo silne zaburzenia. Bałem się samego faktu że nie zasnę, byłem strasznie przemęczony,
  • Odpowiedz