Wpis z mikrobloga

Jem codziennie/dwa dni lody owocowe na zasadzie garsc pozeczek, borowek, truskawe, jablek, gruszek, sliwek(no moze nie wszystko naraz) do tego serek, miksuje blenderem z nozem, teoche platek owsianych i dzemu z aronii. Owoce zamrozone zebrane w ogrodzie albo kupione tanio w sezonie trzymam w zamrazarce skrzyniowej u rodzicow i przywoze po troche do swojej lodowki(w mieszkaniu nie ma gdzie miec zamrazarki).

Pytanie czy jakby te owoce wysuszyc zamiast zamrozic to smak takich lodow a zimą owsianki bylby podobny? Czyli pyszny ;). Latem wode uzupelbilbym kostkami lodu(w suszonych wiadomo jej nie ma). Zima pewnie mlekiem.

A jesli tak to jak ogarnac takie suszenie prawie hurtowo. Np 30kg sliwek zakupionych naraz. Czy wydrylowane sliwki da sie wysuszyc w takich siatkach do suszenia pietrowych wieszanych na balkonie? Elekteyczne suszarki zuzywaja mase pradu niestety i niewiele pomieszcza wiec byloby z tym duzo zachodu.

#jedzenie #foodporn #mieszkanie
#pytanie
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@niedasieukryc suszone nie będą równie dobre jak świeże, po prostu będą inne, opcją byłaby liofilizacja (usunięcie wody, ale nie suszenie), raczej droga zabawa i chyba niedostępna nie-zawodowcom; krótko mówiąc - mrożenie da smak najbliższy świeżym owocom, a i to nie w każdym przypadku, bo nie wszystko równie dobrze „się mrozi”
  • Odpowiedz