[Lefty]

też tak macie, że abstrakcją jest dla was koncept, że ktoś o was myśli?
i nie chodzi mi o samotność tylko o to, że np. nie potrafię sobie wyobrazić, że np. ziomek z pracy ma jakiś obraz mnie w swojej głowie albo że dziewczyna o mnie myśli

mam tak od kiedy jestem świadomy i zawsze myślałem, że to normalne, ale im jestem starszy tym bardziej mam wrażenie, że to jednak dziwne xd
#przemyslenia #psychologia

[cemazeciku]

@Lefty lepiej o tym za dużo nie myśleć, jak to się mówi im mniej wiesz tym lepiej spisz.

[Lefty]

@cemazeciku tzn?

[cemazeciku]

@Lefty: Jesli o tym piszesz to potrafisz sobie to wyobrazic. Zyjesz dla siebie - nie dla innych ludzi, to co oni o tobie mysla jest nieistotne (oczywiscie o ile nie robisz nikomu krzywdy itp). Przejmowanie sie zdaniem innych to prosta droga do chorob psychicznych.

[Lefty]

@cemazeciku: hm albo źle napisałem posta albo źle go zrozumiałeś xd ja rozumiem, że każdy ma swój mózg i w nim tworzy i zapisuje obrazy innych osób, ale nie potrafię jakoś poczuć tej realności w odniesieniu do innych osób

[cemazeciku]

@Lefty: Dla mnie np dziwne jest to ze mozna zasnac i byc calkowicie bezbronnym lecac samolotem 9km nad ziemia...

[heniek_8]

@Lefty: ja to jestem ciekawy, jaki on ma ten obraz
Bo części rzeczy o mnie nie wie, ale część on widzi a ja sam nie widzę w sobie. No i część on sobie dopowiada co nie jest prawdą

Podejrzewam, że jest tak, że osoba która bardzo dobrze o sobie myśli i jest narcyzem, ma gorszy odbiór u innych, a ktoś kto ma zaniżone poczucie wartości, ma lepszy obraz niż on