Wpis z mikrobloga

Super inteligencja siostry Sage jest mega naciągana, można być bardzo inteligentnym/kreatywnym itp ale pewnych rzeczy się nie da przewidzieć np tego, że Ryan pchnie Mallory na ściane, Butcher sie zdenerwuje i zabiję Neumann
Tak samo z nieudanym zamachem na prezydenta. Przewidziała, że Starlight w ostatnim momencie wyjmie ręce z kajdan i jednak zabije zamachowca?
#theboys
  • 9
  • Odpowiedz
@Dezyderiosh to akurat trzyma się kupy. Miała X scenariuszy i możliwości. Zabicie Singera lub upokorzenie go tamtym nagraniem. Potem zabicie Neuman lub upublicznienie tego co ukradli Hughiemu.
Z Butcherem i Ryanem też możliwe do przewidzenia. Sama mogła pozwolić na dotarcie paczki, a wpadki-morderstwa Ryana też znała.
  • Odpowiedz
@Dezyderiosh: To nie jest kwestia przewidywania przyszłości tylko prawdopodobieństw. Mózg - jako biochemiczny superkomputer oblicza co - z jakimi szansami może się wydarzyć.
  • Odpowiedz
  • 7
@cooles: no wow, wiem, że można przewidzieć coś, ale jaka jest szansa, że wszystko sie ułoży akurat idealnie według takiego schematu jak był w serialu? 1 do miliarda może jeśli weźmiemy pod uwagę kazdą możliwą opcje + emocjonalne huśtawki Homelandera nie pomagają w przewidywaniu czegokolwiek
  • Odpowiedz
pewnych rzeczy się nie da przewidzieć np tego, że Ryan pchnie Mallory na ściane


@Dezyderiosh: to nie miało znaczenia czy ją pchnie, przebije laserem, czy w ogóle nie zjawi się na wezwanie Butchera - ważne było to, że Ryan nie pójdzie na układ z Boysami.

Butcher sie zdenerwuje i zabiję
  • Odpowiedz
  • 0
może liczyła na to, że Hughie wcześniej ogarnie kogo rucha? Albo Boysi wcześniej dotrą do zmiennokształtnego?

@Kaczorra

czyli zgadzasz się w sumie ze mną

a inteligenty człowiek nie ma jednego planu, na którego powodzenie liczy, tylko czeka co się wydarzy i jest gotowy na każdą
  • Odpowiedz
@Dezyderiosh ja to bardziej rozumiem tak, że przewidziała różne scenariusze, ale każdy z nich prowadził do podobnego rezultatu, a wycofała się wtedy kiedy już wszystko naprowadziła na odpowiednie tory i nie potrzebowała robić nic więcej. Bardzo podobnie jak Ozymandiasz w Watchmen.
  • Odpowiedz