Aktywne Wpisy
emerald-city +280
Jeśli sprawcy to Polacy, to konfunia cichutko siedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Współczuję tym ludziom z Ukrainy, gdy trafią na takie prymitywne sebixy i karyny z iq szczura wodnego, które się będą znęcać nad nimi psychicznie, albo posuną się o krok dalej jak w tym przypadku.
A jedyne czego oni chcieli, to znaleźć miejsce, gdzie będą znowu czuć się bezpiecznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Współczuję tym ludziom z Ukrainy, gdy trafią na takie prymitywne sebixy i karyny z iq szczura wodnego, które się będą znęcać nad nimi psychicznie, albo posuną się o krok dalej jak w tym przypadku.
A jedyne czego oni chcieli, to znaleźć miejsce, gdzie będą znowu czuć się bezpiecznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Retroop +56
Dzisiaj na Wykopie skowyt POPiSowskich trolli na pasku rosyjskich i niemieckich naczelników sięgnął zenitu. Znana lokalna koteria, łasa na pieniądze, bez kręgosłupa etyczno-moralnego i stałości poglądów, 24/7 zawsze na stanowisku, od rana atakuje Konfederację, nazywając pierwsze oficjalne wystąpienie ugrupowania w postaci boss lady Zajączkowskiej na przemian "kompromitacją", "żenadą" albo nawet "hańbą".
Możliwość, że jakaś partia spoza zabetonowanego układu "okrągłego stołu", który rządzi Polską jak folwarkiem od ponad 30 już lat, może być czymś znaczącym w polskim rządzie, wywołuje strach w przyspawanych do koryta świniach, którzy mają całą rzeszę internetowych najemnych siepaczy gotowych wylewać swoje myślowe defekacje na Mikroblogu (bo na głównej nie mają mocy). Alokucja pani Ewy na debiucie w Europarlamencie, i to po polsku, wskazuje, że poza Tuskiem i Kaczyńskim i ich bandą miernych matołków, w polskiej scenie politycznej jest ktoś z jakimś pomysłem innym niż tylko "Unia wie najlepiej, no i tak długo jak robimy co każą, to za bardzo się nie przywalają do tego że defraudujemy publiczne pieniądze". Ktoś kto wie, że bycie europosłem to nie droga do celu "rodzina na dekady w przód na swoim". Ktoś kto chce inaczej niż zazwyczaj.
Wasze lamenty, tani raban i psioczenie to wspaniała kompozycja dla uszu wolnościowców. Pora na coś więcej niż wciąż te same bezbarwne mordy, które kupiły was za grosze.
----------------------------
Możliwość, że jakaś partia spoza zabetonowanego układu "okrągłego stołu", który rządzi Polską jak folwarkiem od ponad 30 już lat, może być czymś znaczącym w polskim rządzie, wywołuje strach w przyspawanych do koryta świniach, którzy mają całą rzeszę internetowych najemnych siepaczy gotowych wylewać swoje myślowe defekacje na Mikroblogu (bo na głównej nie mają mocy). Alokucja pani Ewy na debiucie w Europarlamencie, i to po polsku, wskazuje, że poza Tuskiem i Kaczyńskim i ich bandą miernych matołków, w polskiej scenie politycznej jest ktoś z jakimś pomysłem innym niż tylko "Unia wie najlepiej, no i tak długo jak robimy co każą, to za bardzo się nie przywalają do tego że defraudujemy publiczne pieniądze". Ktoś kto wie, że bycie europosłem to nie droga do celu "rodzina na dekady w przód na swoim". Ktoś kto chce inaczej niż zazwyczaj.
Wasze lamenty, tani raban i psioczenie to wspaniała kompozycja dla uszu wolnościowców. Pora na coś więcej niż wciąż te same bezbarwne mordy, które kupiły was za grosze.
----------------------------
inwestycja dla p0laka:
Miałem to szczęście urodzić się w rodzinie w której nawet przed pierwszą wojną swiatową już był handel, po drugiej wojnie światowej mimo komuny prywatne przedsiebiorstwo i powiem, że lata komunizmu spowodowały nieodwracalne szkody u duuużej większości ludzi jeżeli chodzi o jakąkolwiek świadomość finansową i ekonomiczną.
Nawet moi rówieśnicy (koncowka millenium) którzy pochodzili ze zwykłych rodzin mają mega ubytki nawet w zdroworozsądkowym podejściu do finansów, #!$%@?ąc już od wyższych poziomów szerokopojętej finansjery.
#nieruchomosci #finanse #takaprawda
Może trochę #!$%@?ę, ale uważam, że jeśli w rodzinie nie ma jakichś doświadczeń, wiedzy, może wykształcenia, to chyba o to należy najpierw zadbać. Tak rozumiem kapitał budowany pokoleniowo. Oprócz nieruchomości, firm dobrze chyba solidnie zainwestować czas i energię w coś, co ubogaca - obycie z własną działalnością, nauką, traktowaniem się wzajemnie w rodzinie, dbaniem o interes, wzorce po prostu.
W obecnej sytuacji wychodzenia z patologii staruchów mam wrażenie, że nawet
Bardzo dobrze wywnioskowałeś, mam w rodzinie wujka który był pierwszym pokoleniem który do czegoś doszedł (transformacja ustrojowa i kantory), i mimo że osiągnął jakiś pułap majątku, to potem nie pogłębiał tej wiedzy, i mimo że ma pieniadze to jest tak naprawde ograniczony (czasami próbuje wymieniać się z nim pomysłami, spostrzeżeniami, zazwyczaj neguje