Wpis z mikrobloga

Wybrałam się sama z trójką dzieci na zwiedzanie Łodzi. Na Sosnowiec nas nie było stać, niestety. Tuż pod Łodzią jest fajny park rozrywki dla bąbelków. Spędziliśmy tam dziś 7 godzin.
Przed nami jeszcze 3 dni różnych atrakcji typu baseny, zoo, jakieś miejsca, gdzie eksperymenty można robić.
Już po 2 dniach jestem zajechana jak osioł, ale też mam mega satysfakcję, widząc radochę na zmęczonych wieczorem mordkach dzieciaków.
Mam nadzieję, że będą pamiętać takie rzeczy. Że za kilkanaście, kilkadziesiąt lat będą wspominać takie wyjazdy z uśmiechem.
Ciężko samej ogarnąć takie stadko (wiek od 7 do 10 lat), ale czuję dobrze człowiek, że mam możliwość im coś takiego zapewnić.

#dzieci i oczywiście #chwalesie plus #lodz żeby wiedzieli, że czasem są miastem turystycznym xD
  • 40
  • Odpowiedz
  • 193
@Zblizeniowy nie do końca wiem, co sugerujesz.
Staram się zapewnić dzieciakom wartościowy czas ze sobą. Czas, kiedy możemy porobić coś fajnego, doświadczyc razem fajnych rzeczy, pogadać też o tym, co u nas. A takie wyjazdy są dla mnie fajna forma, bo mam wtedy czas tylko i wyłącznie dla nich.
  • Odpowiedz
@wykopowa_ona: Ja z rodziną byłem w maju. Łódź to fascynujące miejsce, byliśmy nią zachwyceni. Jeśli kiedyś uda się wyremontować wszystkie kamienice i infrastrukturę, będzie to najwspanialsze miasto w tej części Europy. Serio.
  • Odpowiedz
  • 3
@wykopowa_ona super! Gratuluję samozaparcia, bo takie tematy z dziećmi wymagają naprawdę sporej cierpliwości. Nie wiem, czy będą pamiętać, może tak, może nie, ale każdy taki wyjazd wzmacnia ich rozwój, zostawia trwały ślad w mózgu, czyli warto bez względu na to, czy zapamiętają.
  • Odpowiedz
@Zblizeniowy @wykopowa_ona ja pamiętam wyjazdy do Augustowa i kajaki/narty wodne na wyciągu i frajdę, że udało się przejechać całe kółko! Nocowanie na plaży przy pomniku Westerplatte, noclegi w Rowach i zbieganie po klifach! Żubry w Białowieży itp itd!

Jeszcze mam świąd mość, że to wszystko było robione po mega taniości, bo nas było 3 i tylko ojciec pracował. Teraz z naszymi bomblami, jeździmy po Europie i robimy fajne rzeczy, bo
  • Odpowiedz