Wpis z mikrobloga

Jak sobie radzicie z przebodźcowaniem? Głównie chodzi mi o takie doraźne metody, kiedy na przykład tzw meltdown was złapie gdzieś poza domem, kiedy się absolutnie nie macie możliwości gdzieś urwać i sobie przez resztę dnia pobyć w ciszy samemu. Mam taki problem, że jestem w pracy na wyjeździe, mieszkam z dwójką obcych ludzi w pokoju i jeden z nich strasznie hałasuje. Trzaska drzwiami i drzwiczkami od szafek, zamiast coś położyć to to rzuca, co 15 minut włącza czajnik i sobie kawę robi, jak chodzi to szura kapciami po podłodze, jak wstaje z krzesła to szura krzesłem, ma powiadomienia w telefonie ustawione na pełną #!$%@?ę, bardzo głośno mówi i oprócz tego też mnie zagaduje co chwilę. I nie dość, że z nim pracuję, to jeszcze muszę z nim po pracy wytrzymywać jakoś, a totalnie nie mam gdzie się tutaj schować. No i trwa to już jakiś czas, powoli do głowy dostaję. Zaczynam już powoli być agresywny w stosunku do niego, ale chcę uniknąć eskalacji konfliktu jakoś, stąd moje pytanie. #autyzm #asperger
  • 51
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@zbrodnia_i_kawa ale ja mam sobie pozwalać na czucie emocji? Ja to bym ich wszystkich tu #!$%@?ł najchętniej. Ten bałwan sobie dzisiaj wpadł na genialny pomysł usmażenia kaszanki z cebulą w pokoju. Ponad 30 stopni na dworze, pokój mamy z tylko jednym oknem na południe, a on sobie #!$%@? smaży kaszankę z cebulą. Mimo że na dworze mamy wiatę z kontaktem i mógłby tam wynieść kuchenkę i to zrobić na dworze. To
  • Odpowiedz
@eaxata: juz nie wspominajac o tym, ze jesli zyjesz w srodowisku, w ktorym czujesz ze twoje prosby nigdy nie sa szanowane, ze nikt nigdy nie wyjdzie ci na przeciw, tylko jeszcze robia ci pod gorke, to musisz czuc sie wsciekly naprawde czesto. W domu tez tak to wygladalo?
  • Odpowiedz